nieruchomosci

Szanowny Użytkowniku,

Zanim zaakceptujesz pliki "cookies" lub zamkniesz to okno, prosimy Cię o zapoznanie się z poniższymi informacjami. Prosimy o dobrowolne wyrażenie zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez naszych partnerów biznesowych oraz udostępniamy informacje dotyczące plików "cookies" oraz przetwarzania Twoich danych osobowych. Poprzez kliknięcie przycisku "Akceptuję wszystkie" wyrażasz zgodę na przedstawione poniżej warunki. Masz również możliwość odmówienia zgody lub ograniczenia jej zakresu.

1. Wyrażenie Zgody.

Jeśli wyrażasz zgodę na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez naszych Zaufanych Partnerów, które udostępniasz w historii przeglądania stron internetowych i aplikacji w celach marketingowych (obejmujących zautomatyzowaną analizę Twojej aktywności na stronach internetowych i aplikacjach w celu określenia Twoich potencjalnych zainteresowań w celu dostosowania reklamy i oferty), w tym umieszczanie znaczników internetowych (plików "cookies" itp.) na Twoich urządzeniach oraz odczytywanie takich znaczników, proszę kliknij przycisk „Akceptuję wszystkie”.

Jeśli nie chcesz wyrazić zgody lub chcesz ograniczyć jej zakres, proszę kliknij „Zarządzaj zgodami”.

Wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Możesz zmieniać zakres zgody, w tym również wycofać ją w pełni, poprzez kliknięcie przycisku „Zarządzaj zgodami”.



Artykuł Dodaj artykuł

Kupisz mieszkanie taniej, jeśli zrobisz to zanim budynek stanie na placu budowy

Zainteresowanie mieszkaniami, których budowa nie została jeszcze zakończona jest coraz większe. Dotyczy to również lokali, których budowa nawet się nie rozpoczęła. Zachętą do tego typu działań jest przede wszystkim korzystna, bo niższa o nawet kilkaset złotych na każdym metrze kw. cena, a także wzrost zaufania do deweloperów, którzy tworzą bezpieczne procedury dla zakupu mieszkań „w budowie”.

Zainteresowanie mieszkaniami, których budowa nie została jeszcze zakończona jest coraz większe. Dotyczy to również lokali, których budowa nawet się nie rozpoczęła. Zachętą do tego typu działań jest przede wszystkim korzystna, bo niższa o nawet kilkaset złotych na każdym metrze kw. cena, a także wzrost zaufania do deweloperów, którzy tworzą bezpieczne procedury dla zakupu mieszkań „w budowie”.

Większość osób poszukujących nowego lokum kupuje mieszkania oddane już do użytku, jednak liczba tych, którzy decydują się to zrobić na wczesnym etapie budowy zwiększa się. 

Z danych firmy Home Broker wynika, że połowa lokali z rynku pierwotnego znajduje nabywców przed zakończeniem budowy, a aż 17 proc. osób dokonuje zakupu mieszkań jeszcze przed wbiciem pierwszej łopaty, czyli na tzw. etapie zerowym. Jednym z czynników, który istotnie wpływa na taki stan rzeczy jest dobra cena mieszkań w budynkach, które nie stanęły jeszcze fizycznie na placu budowy.

- Powszechna reguła jest taka, że cena lokalu rośnie wraz z postępami w budowie. Metr kw. mieszkania „w budowie” jest zazwyczaj tańszy o nawet 500 zł, niż metr kw. mieszkania oddanego już do użytku – wyjaśnia Magdalena Górzna-Jaromin z firmy deweloperskiej PBG DOM. - Co więcej, liczba lokali dostępnych na etapie powstawania budynku jest znacznie większa i klienci mają wtedy szerszy wybór – dodaje.

Uruchamianie sprzedaży mieszkań na etapie budowy jest typowym podejściem, stosowanym przez wszystkich deweloperów, ale ostrożności nigdy za wiele. Warto sprawdzić czy deweloper tworzy dla realizowanej inwestycji, w której chcemy w przyszłości zamieszkać, tzw. spółkę celową.

- Spółka celowa to oddzielna forma prawna gwarantująca, że pieniądze, które wpłacamy na poczet zakupu lokalu będą przeznaczane na kolejne etapy tej konkretnej, można powiedzieć „naszej” inwestycji, a nie innych przedsięwzięć dewelopera – mówi Patrycja Leszczyńska z PBG DOM. - W przypadku naszej firmy spółki celowe są zakładane każdorazowo, gdy rozpoczynamy nową budowę – dodaje.

Mieszkaniami „w budowie” interesujemy się także dlatego, że w skutek kryzysu wiele firm wstrzymało wykonanie rozpoczętych inwestycji. Do ich realizacji powrócono dopiero w 2010 r., co sprawiło, że ilość gotowych do użytku nowych mieszkań była w minionym roku mniejsza, niż liczba chętnych na ich kupno. Zadziałała wówczas zasada kto pierwszy – ten lepszy i zainteresowanie kupujących przeniosło się na mieszkania „w budowie”. W tym roku widać, że przybywa nowych planów i ruszają kolejne inwestycje. Przy utrzymaniu się obecnego zainteresowania mieszkaniami „w budowie” niewykluczone są więc pewne obniżki cen.