nieruchomosci

Szanowny Użytkowniku,

Zanim zaakceptujesz pliki "cookies" lub zamkniesz to okno, prosimy Cię o zapoznanie się z poniższymi informacjami. Prosimy o dobrowolne wyrażenie zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez naszych partnerów biznesowych oraz udostępniamy informacje dotyczące plików "cookies" oraz przetwarzania Twoich danych osobowych. Poprzez kliknięcie przycisku "Akceptuję wszystkie" wyrażasz zgodę na przedstawione poniżej warunki. Masz również możliwość odmówienia zgody lub ograniczenia jej zakresu.

1. Wyrażenie Zgody.

Jeśli wyrażasz zgodę na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez naszych Zaufanych Partnerów, które udostępniasz w historii przeglądania stron internetowych i aplikacji w celach marketingowych (obejmujących zautomatyzowaną analizę Twojej aktywności na stronach internetowych i aplikacjach w celu określenia Twoich potencjalnych zainteresowań w celu dostosowania reklamy i oferty), w tym umieszczanie znaczników internetowych (plików "cookies" itp.) na Twoich urządzeniach oraz odczytywanie takich znaczników, proszę kliknij przycisk „Akceptuję wszystkie”.

Jeśli nie chcesz wyrazić zgody lub chcesz ograniczyć jej zakres, proszę kliknij „Zarządzaj zgodami”.

Wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Możesz zmieniać zakres zgody, w tym również wycofać ją w pełni, poprzez kliknięcie przycisku „Zarządzaj zgodami”.



Artykuł Dodaj artykuł

Rynek mieszkaniowy – To już koniec hegemonii Warszawy?

Warszawa od dłuższego czasu pozostaje głównym rynkiem mieszkaniowym w Polsce. W tym mieście ceny lokali są najwyższe, tutaj również oferta mieszkań zarówno na rynku wtórnym, jak i pierwotnym jest największa. Co ciekawe, na przestrzeni pierwszych trzech miesięcy bieżącego roku, to jednak w Krakowie odnotowano największą liczbę nowych lokali, które trafiły do sprzedaży. Czy oznacza to, że obserwujemy właśnie koniec hegemonii stolicy na rynku mieszkaniowym?

Warszawa od dłuższego czasu pozostaje głównym rynkiem mieszkaniowym w Polsce. W tym mieście ceny lokali są najwyższe, tutaj również oferta mieszkań zarówno na rynku wtórnym, jak i pierwotnym jest największa. Co ciekawe, na przestrzeni pierwszych trzech miesięcy bieżącego roku, to jednak w Krakowie odnotowano największą liczbę nowych lokali, które trafiły do sprzedaży. Czy oznacza to, że obserwujemy właśnie koniec hegemonii stolicy na rynku mieszkaniowym?

W I kwartale 2011 r. na stołeczny rynek trafiło 2,6 tys. mieszkań deweloperskich. W tym samym czasie w Krakowie liczba ta wyniosła 2,7 tys. lokali. Poniżej przedstawiono zestawienie zawierające podaż nowych jednostek mieszkalnych oraz całkowitą ofertę z rynku pierwotnego w głównych miastach.

Liczba nowych mieszkań w sprzedaży oraz całkowita oferta rynku pierwotnego w poszczególnych miastach, I kwartał 2011 r.

Miasto Liczba mieszkań w nowych inwestycjach (tys.) Całkowita oferta mieszkań (tys.) Zmiana całkowitej oferty
(I kw. 2011r. / IV kw. 2010 r.)
Warszawa 2,6 15,9 -2%
Kraków 2,7 6,9 16%
Wrocław 2,0 6,3 13%
Gdańsk 0,9 5,1 12%
Poznań 1,0 3,9 6%

Źródło: Raporty „Pierwotny rynek mieszkaniowy. I kwartał 2011r.” Działu Badań i Analiz firmy Emmerson S.A.

Jak widać z powyższej tabeli największy wzrost liczby dostępnych mieszkań z rynku pierwotnego został zanotowany w grodzie Kraka. Ponadto znacznie zwiększyła się oferta deweloperskich lokali mieszkalnych we Wrocławiu i Gdańsku. Z kolei w Warszawie zanotowano nieznaczny, ale jednak spadek podaży jednostek mieszkalnych z pierwszej ręki. Na tą sytuację wpływa przede wszystkim postępująca sprzedaż. Z drugiej strony świadczy też ona niewątpliwie o tym, że deweloperzy coraz bardziej otwierają się na pozostałe rynki i starają się mocniej „wchodzić” ze swoją ofertą do innych miast.

Głównym jednak wnioskiem płynącym z przedstawionego zestawienia jest fakt, że pod względem wielkości oferty stolica pozostawia daleko w tyle pozostałe miasta. Przyrost podaży w Krakowie, czy Wrocławiu musiałby być przez dłuższy czas znacznie wyższy niż w stolicy, aby możliwa była zamiana na pierwszej pozycji. Taki rozwój wypadków jednak nie wydaje się realny, choćby z powodu samej wielkości i potencjałów ekonomicznych poszczególnych miast. Stolica posiada ponad dwa razy większą liczbę mieszkańców niż drugi w kolejności Kraków, a to właśnie oni w pierwszym rzędzie wpływają na sytuację i przyszłe perspektywy rozwoju rynku mieszkaniowego.