09-05-2012, 00:00
Wstępne porozumienia spółek i ich głównych właścicieli straciły ważność. Sprawna realizacja inwestycji Gant Development z portfela przeżywającego problemy Intakusa została zapewniona przez Budopol Wrocław.
Aneks precyzujący warunki ewentualnego przejęcia budowlanej spółki Intakus przez Budopol Wrocław nie został podpisany w wymaganym czasie. To efekt niewywiązania się zarządu Intakus SA z ustaleń umowy właścicielskiej z wiodącym akcjonariuszem Budopolu Wrocław (Gant Development). Możliwego przejęcia Intakusa przez Budopol raczej nie będzie.
- Mieliśmy plan biznesowy, który był korzystny zarówno dla akcjonariuszy Budopolu Wrocław, jak i dla akcjonariuszy przeżywającego problemy Intakusa. Druga strona nie wywiązała się z wcześniejszych ustaleń, przez co na dziś temat jest dla nas już zamknięty. Moglibyśmy powrócić do rozmów jedynie wtedy, gdyby obecni wiodący akcjonariusze Intakusa odzyskali nasze zaufanie. To jednak nie będzie proste – wyjaśnia Grzegorz Antkowiak, reprezentujący głównych akcjonariuszy Gant Development SA.
- Nasze kompetencje pozwoliłyby na przywrócenie rentowności aktywom Intakusa. Brak ewentualnej transakcji oznacza dla nas jednak brak potencjalnych rodzajów ryzyka, jakie stwarza każde przejęcie. Jednocześnie mogę poinformować, że przejęliśmy już operacyjnie inwestycje z portfolio Gant Development, które miała w swoim portfelu spółka Intakus. Budopol jest bowiem w stanie wykonać powierzone prace w umówionym terminie przy zapewnieniu wysokiej jakości. Przede wszystkim chodzi tu o nowe projekty, jak Park Handlowy Bogatynia czy osiedle Nord House we Wrocławiu – dodaje Mirosław Motyka, Prezes Zarządu Budopolu Wrocław SA.
Podobne artykuły
Komentarze