28-05-2014, 00:00
Arkadia, jako pierwsze centrum handlowe w Polsce, otrzymała prestiżowy certyfikat „Obiekt bez barier”, potwierdzający dostępność i przyjazność obiektu dla osób z różnymi typami niepełnosprawności. Audyt certyfikujący przeprowadziła Fundacja Integracja.
Właściciel i zarządca Arkadii – firma Unibail Rodamco – zdecydował się przeprowadzić audyt certyfikujący w zakresie dostępności obiektu dla osób niepełnosprawnych. Ponadto pracownicy Arkadii, mający bezpośredni kontakt z osobami niepełnosprawnymi na terenie centrum, zostali przeszkoleni w zakresie udzielania informacji i pomocy osobom z różnymi typami niepełnosprawności, w tym poruszających się na wózku, niewidzących, niesłyszących, a także z dysfunkcjami intelektualnymi. Od kwietnia do dyspozycji klientów niewidzących i niedowidzących jest także broszura, będąca przewodnikiem po centrum, przygotowana w alfabecie Braille’a.
– Cieszymy się, że właściciel i zarządca Arkadii jako pierwszy zdecydował się na przeprowadzenie audytu dostępności centrum handlowego i przeszedł go pozytywnie. Certyfikat „Obiekt bez barier” potwierdza, iż Arkadia jest miejscem przyjaznym dla klientów z różnymi rodzajami niepełnosprawności, ale też dla osób o ograniczonej mobilności, np. rodziców z dziećmi w wózkach etc. – mówi Piotr Pawłowski, prezes Fundacji Integracja.
– Otrzymany certyfikat potwierdza, że założona przez nas strategia stałego podnoszenia poziomu nie tylko usług, ale także infrastruktury całego obiektu, jest słuszna – podkreśla Anthony Vesin, dyrektor Arkadii. – Od lat współpracujemy z Integracją w ramach doskonalenia obsługi dla wszystkich naszych potencjalnych klientów. Bardzo zależy nam na dostępności naszego obiektu dla osób z niepełnosprawnością, na dodatkowych udogodnieniach dla takich osób, dlatego też zdecydowaliśmy się na przeprowadzenie takiego audytu. Zarówno audyt, jak i szkolenie spełniły nasze oczekiwania. Wszystkie budynki użyteczności publicznej naszym zdaniem powinny zadbać o taki standard, by móc godnie przyjąć osoby z niepełnosprawnością – dodaje Anthony Vesin.
Podobne artykuły
Komentarze