Ceny mieszkań w dużych miastach często znacznie przekraczają możliwości finansowe zainteresowanych osób. Osoby spragnione własnego „M” szukają więc alternatywy dla drogich inwestycji w centrum miast, wybierając obrzeża lub mieszkania w pobliskich wsiach.

Mimo, że koszt samego lokalu jest niższy, to płaci się wysoką cenę za dojazdy, czas spędzony w korkach i brak punktów handlowo-usługowych, czy rozrywkowych w pobliżu. Dlatego też coraz więcej osób decyduje się na zakup mieszkania w małych miasteczkach.

WROCŁAW kontra TRZEBNICA, OLEŚNICA, OŁAWA...

Nieopodal Wrocławia, bo 24 kilometry na północ leży Trzebnica. To niewielkie miasto jest bardzo dobrze skomunikowane z Wrocławiem – dojazd busem czy samochodem zajmuje ok. 30 minut a obecnie trwają pracę nad budową trasy S5 (łączącą m.in. Trzebnicę ze stolicą Dolnego Śląska), co znacząco wpłynie na skrócenie tego czasu. Swobodnie można więc mieszkać w Trzebnicy, oferującej mieszkańcom znacznie więcej atrakcji, niż tereny wiejskie i pracować, czy uczyć się we Wrocławiu. Podobna sytuacja ma miejsce z Oleśnicą, do której pociągi dojeżdżają z centrum Wrocławia w ok. 40 minut, Kobierzycami – dobrze połączonymi z Bielanami Wrocławskimi i wrocławskimi Krzykami, czy np. Środą Śląską.

A za wyborem małego miasteczka jako docelowego miejsca zamieszkania przemawia wiele argumentów – z najważniejszym na czele: niższą ceną. Od 2015 roku zmieniła się wysokość wymaganego wkładu własnego dla nowych kredytobiorców z 5% do 10%, co może blokować zakup własnego mieszkania w dużych miastach przez osoby mniej majętne. Cena metra kwadratowego lokalu mieszkalnego np. w Trzebnicy jest niższa o nawet 2 tysiące złotych, w porównaniu do mieszkań we Wrocławiu! Dzięki temu można bez problemu wybrać własne „M” i skorzystać z programu Mieszkanie dla Młodych, który od 2015 roku będzie funkcjonował w nieco zmienionej formie (faworyzującej rodziny z dziećmi). W mniejszych miastach życie jest tańsze – warto porównać ceny poszczególnych usług w mieście powiatowym i wojewódzkim. Niejednokrotnie Wrocławianie przyjeżdżają do fryzjera, kosmetyczki, czy warsztatu samochodowego do dobrze skomunikowanych miasteczek.

Miłośnicy zdrowego trybu życia w małym mieście bez większych problemów dotrą do lokalnych przedsiębiorców – rolników, sadowników, gospodarzy, pszczelarzy – dzięki którym zaopatrzą się w żywność bezpośrednio od producenta. Jeśli dodatkowo weźmie się pod uwagę fakt zagospodarowania terenu - obecności szkół, żłobków, przedszkoli i pełnej infrastruktury handlowo-usługowej to można dojść do wniosku, że to nie bliskość Wrocławia jest największą zaletą osiedlenia się w pobliskich miasteczkach.

Np. Trzebnica...

Deweloperzy lokalizujący swoje inwestycje w mniejszych miasteczkach nie starają się rywalizować z Wrocławiem. Jeśli ktoś myśli o zakupie mieszkania poza centrum wielkiego miasta powinien przyjrzeć się trzebnickiej inwestycji Bukowe Osiedle – realizowanej przy ulicy Oleśnickiej. W pobliżu osiedla znajduje się jedna z najpiękniejszych części miasta – kompleks uzdrowiskowy z XIX i XX wieku. W skład kompleksu wchodził park zdrojowy, będący częścią Lasu Bukowego. Sam Las Bukowy to niezwykle urokliwe miejsce, chętnie odwiedzane przez amatorów spacerów i joggingu. Mieszkańcy Bukowego Osiedla będą mogli każdego dnia cieszyć się widokiem zieleni za oknem. Jerzy Skalski z firmy PSG

Deweloper podkreśla, że największym atutem inwestycji Bukowe Osiedle jest jej standard, znacznie przewyższający obowiązujące normy. Nasze mieszkania wyposażamy w kompletne instalacje, drzwi antywłamaniowe, zewnętrzne rolety aluminiowe, centralne stacje uzdatniania wody i energooszczędne oświetlenie, co znacząco wpływa na koszty eksploatacji lokalu – wylicza Jerzy Skalski. Deweloper gwarantuje klientom całkowite bezpieczeństwo zawieranych transakcji, dzięki zamkniętemu rachunkowi powierniczemu. W praktyce oznacza to wypłatę środków wpłaconych deweloperowi dopiero po przeniesieniu na nabywcę praw własności nieruchomości. Kupuje się więc gotowy produkt, nie obietnicę budowy.