nieruchomosci

Szanowny Użytkowniku,

Zanim zaakceptujesz pliki "cookies" lub zamkniesz to okno, prosimy Cię o zapoznanie się z poniższymi informacjami. Prosimy o dobrowolne wyrażenie zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez naszych partnerów biznesowych oraz udostępniamy informacje dotyczące plików "cookies" oraz przetwarzania Twoich danych osobowych. Poprzez kliknięcie przycisku "Akceptuję wszystkie" wyrażasz zgodę na przedstawione poniżej warunki. Masz również możliwość odmówienia zgody lub ograniczenia jej zakresu.

1. Wyrażenie Zgody.

Jeśli wyrażasz zgodę na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez naszych Zaufanych Partnerów, które udostępniasz w historii przeglądania stron internetowych i aplikacji w celach marketingowych (obejmujących zautomatyzowaną analizę Twojej aktywności na stronach internetowych i aplikacjach w celu określenia Twoich potencjalnych zainteresowań w celu dostosowania reklamy i oferty), w tym umieszczanie znaczników internetowych (plików "cookies" itp.) na Twoich urządzeniach oraz odczytywanie takich znaczników, proszę kliknij przycisk „Akceptuję wszystkie”.

Jeśli nie chcesz wyrazić zgody lub chcesz ograniczyć jej zakres, proszę kliknij „Zarządzaj zgodami”.

Wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Możesz zmieniać zakres zgody, w tym również wycofać ją w pełni, poprzez kliknięcie przycisku „Zarządzaj zgodami”.



Artykuł Dodaj artykuł

Kredyt hipoteczny na dziurę w ziemi – ile będziemy musieli płacić zanim wprowadzimy się do lokalu?

Chociaż z danych giełdowych wynika, że w 2018 r. deweloperzy sprzedali mniej mieszkań niż w roku poprzednim, to ich działalność w polskich miastach nadal ma się dobrze. Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że w okresie styczeń-luty 2019 r. przekazali do użytkowania 19,9 tys. mieszkań, czyli o 16,7 proc. więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. 

Chociaż z danych giełdowych wynika, że w 2018 r. deweloperzy sprzedali mniej mieszkań niż w roku poprzednim, to ich działalność w polskich miastach nadal ma się dobrze. Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że w okresie styczeń-luty 2019 r. przekazali do użytkowania 19,9 tys. mieszkań, czyli o 16,7 proc. więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Pomimo coraz wyższych cen, Polacy nadal chętnie inwestują w mieszkania z rynku pierwotnego, co wiąże się często z koniecznością zaciągnięcia kredytu hipotecznego, kiedy budowa bloku dopiero się rozpoczyna.

Kredyt uruchomiony, a do mieszkania wprowadzimy się dopiero za 2 lata

Duży popyt na nieruchomości z rynku pierwotnego oraz znacznie niższe ceny za metr kwadratowy na pierwszym etapie budowy sprawiają, że często decydujemy się na zakup mieszkania, kiedy w miejscu, gdzie stać ma nasz blok, nadal zieje „dziura w ziemi”. Z danych GUS wynika, że średni czas oczekiwania na wprowadzenie się do gotowego lokalu w takim przypadku wynosi ok. 2 lata. Kredyt hipoteczny musimy jednak wziąć od razu, aby podpisać umowę, skorzystać z preferencyjnych cen oraz by nikt nam wymarzonego mieszkania nie wykupił. Czy oznacza to konieczność płacenia rat kredytu także przez te 2 lata, gdy będziemy czekali na naszą nieruchomość?

- Wiele osób, czekając na oddanie do użytku kupionego mieszkania, musi w tym czasie wynajmować inny lokal, co wiąże się z ponoszeniem dodatkowych kosztów. Na szczęście kredyt hipoteczny wypłacany jest deweloperowi w transzach, zgodnie z harmonogramem płatności. Co oznacza, że do czasu przelania mu przez bank całej kwoty, czyli zwykle do ostatniego etapu budowy, kredytobiorca będzie spłacał tylko odsetki od uruchomionej kwoty kredytu – mówi Katarzyna Dmowska z ANG Spółdzielni.

Niecałe 300 zł miesięcznie w trakcie oczekiwania na lokal

ANG Spółdzielnia sprawdziła, z jakimi kosztami miesięcznymi musimy się liczyć w pierwszych latach od uruchomienia kredytu. Wyliczenia dotyczą kredytu na 25 lat, o wartości 300 tys. zł przy oprocentowaniu 3,5%.

Kredyt hipoteczny na dziurę w ziemi – ile będziemy musieli płacić zanim wprowadzimy się do lokalu?

- Jeżeli cała kwota kredytu wypłacana jest deweloperowi w trzech transzach po 100 tys. zł, to po uruchomieniu pierwszej z nich, rata miesięczna będzie wynosiła ok. 292 zł i zawierać będzie tylko odsetki od uruchomionej kwoty. Po uruchomieniu drugiej transzy miesięczna rata wzrośnie do ok. 583,50 zł. Pełna rata po uruchomieniu całej kwoty kredytu i zakończeniu dwuletniej karencji to ok. 1584 zł. Rata takiego samego kredytu spłacanego od razu wyniosłaby mniej, ok. 1500 zł. Dzieje się tak, ponieważ dwuletnia karencja skraca okres spłacania kapitału - przez dwa lata spłacamy odsetki, a kapitał pozostaje bez zmian. Podczas karencji mamy co prawda mniejsze obciążenie, ale de facto koszt całkowity takiego kredytu jest większy – tłumaczy Katarzyna Dmowska z ANG Spółdzielni.