nieruchomosci

Szanowny Użytkowniku,

Zanim zaakceptujesz pliki "cookies" lub zamkniesz to okno, prosimy Cię o zapoznanie się z poniższymi informacjami. Prosimy o dobrowolne wyrażenie zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez naszych partnerów biznesowych oraz udostępniamy informacje dotyczące plików "cookies" oraz przetwarzania Twoich danych osobowych. Poprzez kliknięcie przycisku "Akceptuję wszystkie" wyrażasz zgodę na przedstawione poniżej warunki. Masz również możliwość odmówienia zgody lub ograniczenia jej zakresu.

1. Wyrażenie Zgody.

Jeśli wyrażasz zgodę na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez naszych Zaufanych Partnerów, które udostępniasz w historii przeglądania stron internetowych i aplikacji w celach marketingowych (obejmujących zautomatyzowaną analizę Twojej aktywności na stronach internetowych i aplikacjach w celu określenia Twoich potencjalnych zainteresowań w celu dostosowania reklamy i oferty), w tym umieszczanie znaczników internetowych (plików "cookies" itp.) na Twoich urządzeniach oraz odczytywanie takich znaczników, proszę kliknij przycisk „Akceptuję wszystkie”.

Jeśli nie chcesz wyrazić zgody lub chcesz ograniczyć jej zakres, proszę kliknij „Zarządzaj zgodami”.

Wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Możesz zmieniać zakres zgody, w tym również wycofać ją w pełni, poprzez kliknięcie przycisku „Zarządzaj zgodami”.



Artykuł Dodaj artykuł

Mieszkania drożeją wolniej

Polacy wciąż bardzo chętnie zadłużają się, aby kupować mieszkania. Rośnie nie tylko liczba chętnych na mieszkaniowy dług, ale też przeciętna pożyczana kwota. Całe szczęście, ta ostatnia rośnie w ostatnim czasie coraz wolniej – wynika z danych BIK, które przeanalizował HRE Investments.

Polacy wciąż bardzo chętnie zadłużają się, aby kupować mieszkania. Rośnie nie tylko liczba chętnych na mieszkaniowy dług, ale też przeciętna pożyczana kwota. Całe szczęście, ta ostatnia rośnie w ostatnim czasie coraz wolniej – wynika z danych BIK, które przeanalizował HRE Investments.

Wyhamowanie wzrostów cen mieszkań to obecnie najbardziej prawdopodobny scenariusz dla rynku mieszkaniowego w 2020 roku. Główne powody? Spodziewany wolniejszy, choć wciąż solidny, wzrost gospodarczy, słabszy wzrost wynagrodzeń czy stopniowo spadająca rentowność wynajmu mieszkań. Ma to szanse tonować popyt na mieszkania na tyle, że ceny nieruchomości przestaną rosnąć w tak szybkim tempie jak w 2019 roku.

Hamuje apetyt na dług

Już najnowsze dane BIK sugerują, że spełnienie się tej prognozy jest coraz bardziej prawdopodobne. Firma ta publikuje bowiem informację o średniej kwocie kredytu mieszkaniowego wnioskowanej przez kredytobiorcę. Jest to liczba w pełni zależna od warunków transakcji ustalonych przy okazji podpisania umowy przedwstępnej kupna – sprzedaży nieruchomości. Naturalna jest tutaj bardzo wyraźna korelacja, że Polacy ograniczają apetyty na hipoteki, gdy mieszkania tanieją i odwrotnie – kupujący muszą pożyczać więcej, gdy mieszkania drożeją.

Spójrzmy więc na konkretne liczby. W grudniu potencjalny kredytobiorca zawnioskował o kredyt w przeciętnej kwocie 288,1 tys. złotych. To o 8,6% więcej niż rok wcześniej. Wzrost jest wciąż duży, ale już nie dwucyfrowy, co jeszcze kilka miesięcy temu nie było niczym zaskakującym. To może sugerować, że w ostatnim czasie ceny mieszkań rosną trochę wolniej. I choć na twarde dane potwierdzające to przypuszczenie przyjdzie poczekać jeszcze kilka miesięcy, to bez wątpienia wyhamowanie wzrostów cen mieszkań byłoby przyjęte z ulgą przez wiele osób. 

Mieszkania drożeją wolniej

Nie brakuje chętnych na dług

Wolniejszy wzrost przeciętnej wnioskowanej kwoty kredytu nie znaczy jednak, że popyt na kredyty maleje. Dobitnie świadczy o tym najnowsza publikacja BIK. Wynika z niej, że wciąż przybywa chętnych na mieszkaniowe długi. Liczba składanych wniosków kredytowych była bowiem w grudniu 2019 roku o prawie 20% wyższa niż rok wcześnie. To daje bankom nie tylko możliwość bicia historycznych rekordów wartości udzielanych kredytów mieszkaniowych, ale też jest idealną okazją do podnoszenia kosztu kredytu czy stawiania przed potencjalnymi kredytobiorcami wyższych wymagań.

Mieszkania drożeją wolniej