05-01-2021, 06:50
Wraz z postępem technologicznym powstaje coraz więcej substancji, które są łatwopalne. Przez to stanowią potencjalne zagrożenie dla ludzi i mienia. Należy zatem zastosować odpowiednie zabezpieczenia, które mogą chronić przez podpaleniem. Każdy przedsiębiorca musi tutaj zastosować odpowiednie rozwiązania i jest to wymagane przez prawo.
Jak to zwykle bywa przepisy dotyczące przechowywania i magazynowania substancji łatwopalnych nie są do końca ujednolicone. Zasadniczo przyjmuje się, że należy je przechowywać w odpowiednio do tego przystosowanych miejscach, ale i pojemnikach. Na dzień dzisiejszy niemal 22 500 substancji uznaje się za łatwopalne. Całą listę możecie znaleźć w bazie ECHA, która jest ogólnie dostępna. Przyjmuje się tutaj zasadę, że wszystkie substancje powinny znajdować się w pojemnikach właściwie opisanych, a dodatkowo nie należy kumulować zagrożeń. Dlatego też przechowywanie różnych substancji w bliskiej odległości czy obok siebie jest całkowicie zabronione. Ale pomijając już fakt, że za nieodpowiednie przechowywanie grozi wysoka kara finansowa, to takie substancje są niczym tkająca bomba i każdy błąd może zakończyć się bardzo źle. Grozi to nie tylko ciężkimi wypadkami czy śmiercią, ale i katastrofą ekologiczną.
Trzeba zdawać sobie sprawę, że przechowywanie, magazynowanie czy składanie substancji łatwopalnych wiąże się z dużym ryzykiem. Dlatego też wszyscy pracownicy powinni być ściśle przeszkoleni do obchodzenia się z owymi substancjami. Ale poza ryzykiem potencjalnego samozapłonu może dojść także to podpalenia. Dlatego też wprowadzenie odpowiednich rozwiązań ma chronić przed jednym i drugim. Do przechowywania substancji łatwopalnych doskonale nadają się ognioodporne szafy magazynowe. Tutaj należy pamiętać, aby wybrać te spełniające określone normy, a dokładnie normę EN 14470-1. Trzeba wiedzieć, że takie modele zapewniają odporność ogniową na czas od 15 minut do 90 minut. Wielu przedsiębiorców zastanawia się czy konieczne jest posiadanie takich szaf. Odpowiedź zasadniczo jest jednoznaczna i brzmi "nie". Otóż przepisy nie regulują tej kwestii, natomiast zdrowy rozsądek nakazuje, aby je posiadać, wszak 1,5 godziny odporności ogniowej pozwala na bezpieczną ewakuację pracowników, ale jednocześnie jest szansa, że straż pożarna przyjedzie szybko na miejsce, co pozwoli także na uratowanie mienia i nie naraża na straty.
Na pewno należy zastosować ściany ogniowe. Są one niezbędne w każdym przedsiębiorstwie, które zajmuje się przechowywaniem substancji łatwopalnych. Oczywiście wybór ścian jest ogromny, ale na pewno dobrym rozwiązaniem może być ściana ogniowa mobilna bądź też taka, która posiada niebywale dużą wytrzymałość ogniową, bo wynoszącą aż 6 godzin. Każda ściana ogniowa oponuje i zapobiega dalszemu rozprzestrzenianiu się ognia, dzięki temu możliwe jest uniknięcie bardzo dużych strat finansowych.
Aktualnie samo stosowanie tryskaczy już nie wystarcza, wszak nie zapobiega ono powstawaniu pożaru, lecz ma zastosowanie, gdy już do niego dojdzie. Trzeba też widzieć, że ich użytkowanie nie sprawia, że przedsiębiorca nie musi stosować się do przepisów przeciwpożarowych, stąd odpowiednie przechowywanie nadal jest konieczne. Warto jednak dodatkowo zainwestować w zintegrowany system przeciwpożarowy, który jest intuicyjny i banalnie prosty w obsłudze. Modułowa budowa, rozpoznawanie zagrożenia, wychwytywanie tlenia się i włączenie alarmu sprawia, że bardzo szybko i sprawnie można przeprowadzić ewakuację, a dzięki temu, że niebezpieczeństwo zauważalne jest na etapie tlenia się za sprawą kamer, odpowiednie rozwiązania wdrażone są nim dojdzie do pożaru.
Stosowanie odpowiednich zabezpieczeń jest niezwykle ważne dla ochrony życia i mienia i na tym absolutnie nie można oszczędzać, tym bardziej że przechowywanie substancji łatwopalnych grozi nie tylko samozapłonem, ale i niesie za sobą ryzyko podpalenia czy błędu pracownika, który także może skutkować pożarem.
Artykuł sponsorowany
Komentarze