29-10-2013, 00:00
Bardzo dużo ludzi traktuje zakup mieszkania w Krakowie jak rodzinną inwestycję. Bywa, że na lokal składają się dzieci, rodzice, dziadkowie, a nawet ciocie i wujkowie. – Miewamy wielopokoleniowych klientów – przyznają agenci z Agencji Nieruchomości Bracia Sadurscy w Krakowie. Jakie lokale są na oku takich kupców?
Jak wynika z obserwacji specjalistów ds. nieruchomości ludzie, którzy składają się w kilka osób na zakup mieszkania w Krakowie, wybierają przede wszystkim lokale w kamienicach. Dlaczego?
- Przemawia za tym pewnego rodzaju prestiż. Życie w kamienicy to nobilitacja i styl. Wysokie, grube ściany, starodawny charakter przestrzeni itd. – mówią wprost agenci nieruchomości.
Okazuje się jednak, że ofert sprzedaży mieszkań w kamienicach, jest znacznie mniej niż tych dotyczących blokowisk. Prawdopodobnie jednym z powodów takiego stanu rzeczy jest fakt, że wiele osób, które nauczone są życia w kamienicy, nie chce zamieniać swoich wysokich, klimatycznych ścian na niskie pokoje w bloku – nawet w nowoczesnym i komfortowym.
- Ostatnio miała klientów, którzy całe życie mieszkali w kamienicy i kompletnie nie chcieli zmieniać tego stylu życia. Poszukiwali nowego mieszkania również w starym budownictwie – dodaje jedna z pracownic ABS.
Jeśli chodzi o mieszkania w kamienicach, ludzie poszukujący takich ofert sprzedaży, automatycznie odrzucają te, które znajdują się w centrum Krakowa. Chodzi oczywiście o wysoką cenę za metr kwadratowy. Wielu chce kupić więc mieszkanie na Kazimierzu, a od kilku ostatnich lat Starym Podgórzu, którego charakter ciągle zmienia się na lepsze.
- Podgórze wciąż jeszcze utrzymuje całkiem dobre ceny. Ale boom na Kazimierz powoli przenosi się na drugą stronę Wisły – zaznacza specjalistka.
Komentarze