nieruchomosci

Szanowny Użytkowniku,

Zanim zaakceptujesz pliki "cookies" lub zamkniesz to okno, prosimy Cię o zapoznanie się z poniższymi informacjami. Prosimy o dobrowolne wyrażenie zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez naszych partnerów biznesowych oraz udostępniamy informacje dotyczące plików "cookies" oraz przetwarzania Twoich danych osobowych. Poprzez kliknięcie przycisku "Akceptuję wszystkie" wyrażasz zgodę na przedstawione poniżej warunki. Masz również możliwość odmówienia zgody lub ograniczenia jej zakresu.

1. Wyrażenie Zgody.

Jeśli wyrażasz zgodę na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez naszych Zaufanych Partnerów, które udostępniasz w historii przeglądania stron internetowych i aplikacji w celach marketingowych (obejmujących zautomatyzowaną analizę Twojej aktywności na stronach internetowych i aplikacjach w celu określenia Twoich potencjalnych zainteresowań w celu dostosowania reklamy i oferty), w tym umieszczanie znaczników internetowych (plików "cookies" itp.) na Twoich urządzeniach oraz odczytywanie takich znaczników, proszę kliknij przycisk „Akceptuję wszystkie”.

Jeśli nie chcesz wyrazić zgody lub chcesz ograniczyć jej zakres, proszę kliknij „Zarządzaj zgodami”.

Wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Możesz zmieniać zakres zgody, w tym również wycofać ją w pełni, poprzez kliknięcie przycisku „Zarządzaj zgodami”.



Artykuł Dodaj artykuł

Jak wygląda prawdziwy apartament?

„Apartamenty od 38 metrów kwadratowych” krzyczą billboardy jednego z warszawskich deweloperów. Na dodatek owe „apartamenty” położone są w średnio prestiżowej okolicy i tak naprawdę z apartamentami nie mają nic wspólnego poza nazwą. Home Broker podpowiada, jak nie dać się nabrać na „apartament”, bo jest to na naszym rynku najczęściej nadużywane słowo.

Logo firmy Home Broker„Apartamenty od 38 metrów kwadratowych” krzyczą billboardy jednego z warszawskich deweloperów. Na dodatek owe „apartamenty” położone są w średnio prestiżowej okolicy i tak naprawdę z apartamentami nie mają nic wspólnego poza nazwą. Home Broker podpowiada, jak nie dać się nabrać na „apartament”, bo jest to na naszym rynku najczęściej nadużywane słowo.

Nie ma jedynej słusznej definicji apartamentu, choć można wyróżnić co najmniej kilka cech, które apartament powinien spełniać. Nadużywanie tego pojęcia (zarówno przez deweloperów jak i osoby fizyczne sprzedające mieszkania na rynku wtórnym) może po części wynikać z tego, że w języku angielskim „apartment” to po prostu mieszkanie. Najczęściej jest to jednak próba sztucznego podniesienia prestiżu lokalu, który tak naprawdę powinien nazywać się po prostu „mieszkaniem o podwyższonym standardzie”.

Apartament nie ma 38 metrów kwadratowych

Zacząć należy od powierzchni, bo to chyba najczęstsze nadużycie przy ofertach sprzedaży „apartamentów”. Apartament z prawdziwego zdarzenia powinien być przestrzenny i to zarówno w pionie jak i poziomie. Najlepiej, by miał 3 metry wysokości i co najmniej 100 metrów kwadratowych powierzchni. Oczywiście od tej zasady możliwe są wyjątki, na przykład 60-metrowe mieszkanie z dużym salonem przeznaczone dla singla, można by nazwać apartamentem jeśli będzie miało pozostałe cechy tego typu lokalu.

Cechy, które powinien mieć apartament

Budynek Mieszkanie
Dogodna lokalizacja na mapie miasta; Powierzchnia co najmniej 100 mkw.;
Prestiżowe sąsiedztwo i estetyczne otoczenie (tereny zielone); Wysokość pomieszczeń co najmniej 3 m;
Projekt cenionego architekta; Pomieszczenia takie jak garderoba i dodatkowa łazienka;
Wysoka jakość wykonania i materiałów; Duży balkon, taras lub ogród zimowy;
Niewiele mieszkań na piętrze; Wyraźnie oddzielona część nocna od dziennej;
Cicha i estetyczna winda; Najwyższej jakości materiały wykończeniowe;
Przestronny garaż i miejsca dla gości; Sprzęt RTV/AGD najwyższej jakości;
Wykorzystanie dachu (taras widokowy, ogród zimowy); Klimatyzacja, inteligentne zarządzanie mieszkaniem;
Siłownia, sauna, spa;  
Ochrona, recepcja i monitoring;  

Źródło: Home Broker

O apartamencie mówimy zwykle gdy oprócz „standardowych” pomieszczeń znajdą się jeszcze dodatkowe, takie jak garderoba czy kolejne łazienki. Atutem będzie również duży balkon lub taras czy ogród zimowy. Miejsce garażowe (często wręcz dwa) i komórka lokatorska lub piwnica to oczywistość. Dodatkowo warto, by było wyraźne oddzielenie części nocnej mieszkania od dziennej. Całość mieszkania powinna być spójna i zaprojektowana przez architekta wnętrz. Nie wolno też zapominać o najwyższej jakości wykończeniu i wyposażeniu. Chodzi tu zarówno o płytki, farby czy podłogę, jak i instalację pod wysokiej jakości sprzęt audio, meble i armaturę.

Wyjątkowa lokalizacja

Apartamentowiec musi być położony w prestiżowej okolicy. Tutaj nie ma wyjątków. Apartament z prawdziwego zdarzenia nie ma za sąsiedztwo drogi ekspresowej, pól kapusty ani slumsów. W pobliżu powinny być za to obiekty kulturalne (teatry, muzea, galerie), z okna estetyczny widok, a w zasięgu spaceru tereny zielone. Doskonała komunikacja z innymi ważnymi punktami miasta to również bardzo ważna cecha.

 

Prestiżowy budynek…

Apartamentowiec to nie sztampowy blok jakich wiele w każdym mieście. Nie ma tu miejsca na kicz, czy architektoniczne niespójności. Im bardziej znana pracownia architektoniczna będzie autorem projektu, tym lepiej. Oczywiście budynek powinien być wykonany z wysokiej jakości materiałów i to na każdym etapie: począwszy od cegieł, poprzez okna i dach, a na elementach wykończenia skończywszy. Cenione są inwestycje kameralne, gdzie w całym budynku jest kilkanaście mieszkań, a na piętrze najwyżej kilka. Ale od tego są wyjątki, to drapacze chmur, gdzie liczba mieszkań jest dużo większa. Nadal jednak utrzymuje się zasada kameralności na klatce schodowej.

Wiele apartamentowców ma zagospodarowany dach – są tam tarasy z zielenią, o którą dba specjalnie do tego zatrudniona osoba. Do tego obowiązkowo cicha i najwyższej jakości winda, nawet jeśli prawo tego nie wymaga, ochrona, recepcja, monitoring oraz możliwość zainstalowania klimatyzacji i tzw. inteligentnego mieszkania. Oprócz garażu dla mieszkańców warto, by budynek miał specjalne miejsca parkingowe dla gości.

… i dodatki do niego

Sam budynek to nie wszystko. Oprócz recepcji warto, by apartamentowiec miał jak najszerszy wachlarz dodatkowych usług dostępnych dla mieszkańców. Od sprzątania mieszkania, poprzez wyprowadzanie psa czy pranie. Usługi typu concierge (rezerwacja stolika w restauracji, kupno biletów do kina itd.) również są mile widziane. Mieszkańcy tego typu budynków mają często też do dyspozycji własny basen, saunę czy siłownię.

Gdzie szukać apartamentu?

Według Arkadiusza Wojciechowskiego, dyrektora zarządzającego Poland Sotheby’s International Realty, największy wybór mieszkań, które uczciwie można określić jako apartamenty, znajdziemy w Warszawie, gdzie apartamentowce to najczęściej inwestycje zlokalizowane przy parkach, wysokościowce lub odrestaurowane kamienice. Nadal słabo zagospodarowane jest sąsiedztwo Wisły. – Ale i pozostałe największe aglomeracje mają swoją ofertę (Trójmiasto, Kraków, Wrocław i Poznań)., choć każda z tych lokalizacji charakteryzuje się czymś innym, na przykład w Trójmieście bardzo ważna jest odległość od morza, a szczególnie widok na nie – dodaje Arkadiusz Wojciechowski.

Przykładowe apartamentowce

Lokalizacja Nazwa inwestycji Ceny Unikalne cechy
Sopot La Playa Sopot 27-42 tys. zł za m2 Concerge; połączenie historycznej bryły
z nową lekką modernistyczną,
duże ogrody, przy spokojnej części plaży.
Gdańsk Brabank
Apartamenty
9-16 tys. zł za m2 W niektórych apartamentach
salon ma wysokość dwóch kondygnacji;
widok na rzekę i stare miasto.
Gdynia Sea Towers 8-16 tys. zł za m2 Najwyższy apartamentowiec w Trójmieście;
conierge; chillout room na ostatnim piętrze ze znakomitym widokiem na Zatokę Gdańską.
Warszawa, 
Sródmieście
Złota 44 Od 1,6 mln zł Dostępne apartamenty „szyte na miarę”
o powierzchni ponad 250 m2;
unikalna panorama Warszawy;
25-metrowy basen; concierge.
Warszawa,
Powiśle
Piano House Od 26,5 tys. zł za m2 Wykończenie z naturalnego kamienia
(piaskowca i granitu); architektura
nawiązująca do art deco; apartamenty
przekraczające 200 m2
Wrocław Sky Tower Ok 2 mln zł Najwyższy budynek mieszkalny w Polsce;
System HMS do zarządzania mieszkaniem;
concierge; możliwa opcja zakupu
z gwarantowanym najmem (ok. 6% rocznie)
Poznań Libelta Od 1,5 mln zł Położenie wśród przedwojennych willi;
sąsiedztwo parków;
wykończenie z naturalnych kamieni
Poznań Pelikan Od 1,5 mln zł Widok na panoramę miasta i Wartę;
basen i inne udogodnienia w budynku.

Źródło: Poland Sotheby’s International Realty, Home Broker

Te najbardziej luksusowe apartamenty nie są zwykle dostępne w szerokiej sprzedaży, a jedynie u wybranych pośredników jako „dyskretne oferty”. – Z raportu firm REAS i KPMG wynika, że wartość rynku nieruchomości luksusowych w Polsce to około 500 mln zł rocznie – przytacza dane Arkadiusz Wojciechowski z  Poland Sotheby’s International Realty. Choć i kwestia pojęcia „nieruchomości luksusowej” nie jest przecież dokładnie zdefiniowana.