nieruchomosci

Szanowny Użytkowniku,

Zanim zaakceptujesz pliki "cookies" lub zamkniesz to okno, prosimy Cię o zapoznanie się z poniższymi informacjami. Prosimy o dobrowolne wyrażenie zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez naszych partnerów biznesowych oraz udostępniamy informacje dotyczące plików "cookies" oraz przetwarzania Twoich danych osobowych. Poprzez kliknięcie przycisku "Akceptuję wszystkie" wyrażasz zgodę na przedstawione poniżej warunki. Masz również możliwość odmówienia zgody lub ograniczenia jej zakresu.

1. Wyrażenie Zgody.

Jeśli wyrażasz zgodę na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez naszych Zaufanych Partnerów, które udostępniasz w historii przeglądania stron internetowych i aplikacji w celach marketingowych (obejmujących zautomatyzowaną analizę Twojej aktywności na stronach internetowych i aplikacjach w celu określenia Twoich potencjalnych zainteresowań w celu dostosowania reklamy i oferty), w tym umieszczanie znaczników internetowych (plików "cookies" itp.) na Twoich urządzeniach oraz odczytywanie takich znaczników, proszę kliknij przycisk „Akceptuję wszystkie”.

Jeśli nie chcesz wyrazić zgody lub chcesz ograniczyć jej zakres, proszę kliknij „Zarządzaj zgodami”.

Wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Możesz zmieniać zakres zgody, w tym również wycofać ją w pełni, poprzez kliknięcie przycisku „Zarządzaj zgodami”.



Artykuł Dodaj artykuł

Boom na tańsze i większe mieszkania na przedmieściach!

Kurcząca się podaż i bardzo wysokie ceny mieszkań w dużych miastach spowodowały znacznie większe niż dotychczas zainteresowanie deweloperów i kupujących inwestycjami na obrzeżach miast. Zmiana systemu pracy i nauki na zdalną czy hybrydową zaowocowała tym, że Polacy bardziej docenili uroki życia w otoczeniu zieleni i na większym metrażu. Dlatego coraz częściej decydują się na przeprowadzkę za rogatki miasta, gdzie za te same pieniądze mogą kupić 3-pokojowe mieszkanie z ogródkiem zamiast ciasnej kawalerki w ścisłym centrum. Co jeszcze wpływa na ten popyt?

Boom na tańsze i większe mieszkania na przedmieściach!

Kurcząca się podaż i bardzo wysokie ceny mieszkań w dużych miastach spowodowały znacznie większe niż dotychczas zainteresowanie deweloperów i kupujących inwestycjami na obrzeżach miast. Zmiana systemu pracy i nauki na zdalną czy hybrydową zaowocowała tym, że Polacy bardziej docenili uroki życia w otoczeniu zieleni i na większym metrażu. Dlatego coraz częściej decydują się na przeprowadzkę za rogatki miasta, gdzie za te same pieniądze mogą kupić 3-pokojowe mieszkanie z ogródkiem zamiast ciasnej kawalerki w ścisłym centrum. Co jeszcze wpływa na ten popyt?

To, że wielu z nas nie musi codziennie rano wstawać i jechać do biura, bo od dwóch lat, tym biurem są nasze domy i mieszkania, zupełnie zmieniło optykę patrzenia na miejsce zamieszkania. Kiedyś kupowaliśmy mieszkania blisko pracy, żeby nie tracić czasu na dojazdy i stanie w korkach. Również zmiana miejsca zamieszkania podyktowana była najczęściej sytuacją zawodową lub powiększeniem rodziny. Teraz to się zupełnie zmieniło.

- Większe zainteresowanie rynkiem mieszkaniowym na przedmieściach to globalny trend. Niewątpliwie pandemia miała wpływ na popyt na nieruchomości w tych rejonach. Decydując się dziś na zakup mieszkania bardziej zwracamy uwagę na możliwość obcowania z naturą, większy metraż, w którym znajdzie się przestrzeń na miejsce do pracy, czy nawet nieduży gabinet. Ważniejszy jest dziś nawet niewielki ogródek czy słoneczny taras, niż położenie nieruchomości w prestiżowej dzielnicy - zauważa Katarzyna Tworska, dyrektor zarządzająca redNet 24

Drogie centrum vs. zielone peryferia

Znalezienie własnego „M” w przystępnej cenie w centrum miasta to dziś nie lada wyzwanie.  Średnie ceny nowych mieszkań w dużych miastach przekraczają już dziś 10 tys. zł za m2, a w Warszawie ta średnia zbliżyła się do 12 tys. zł za metr. Kupujących mimo wysokich cen wciąż nie brakuje, jednak nie każdego na to stać. To właśnie dla osób o mniej zasobnych portfelach deweloperzy tworzą osiedla na zielonych terenach podmiejskich.

- Polacy, jeśli już zaoszczędzą, wolą zainwestować w to tańsze mieszkanie na obrzeżach, niż wynajmować droższe w mieście. Poza niższym kosztem i większym metrażem peryferia miast mają także wiele innych zalet, jak chociażby czystsze powietrze, otwarte osiedla otoczone zielenią, z bogatą częścią rekreacyjną i wspólnotą sąsiedzką. W ostatnim czasie wzrósł także popyt na domy. Ich ceny na tle mieszkań wyglądają niezwykle atrakcyjnie, dlatego też deweloperzy zwiększają budowę domów jednorodzinnych w takich lokalizacjach - zauważa Maciej Dymkowski, prezes zarządzający serwisem tabelaofert.pl

Przeprowadzka na przedmieścia, a demografia

Oprócz względów finansowych, wpływ na rosnący popyt na nieruchomości na obrzeżach miast, ma starzejące się społeczeństwo. Dzieci opuszczają rodzinne gniazda, a rodzice, którzy zostają sami w dużych mieszkaniach czy domach, często decydują się na przeprowadzkę za miasto.  Najstarsi również wolą wieść spokojne życie, z dala od miejskiego zgiełku. W centach miast wynajmują lub kupują mieszkania zdecydowanie częściej młodzi ludzie, studenci czy obcokrajowcy.

- Demografia to jeden z czynników kształtujących rynek nieruchomości. Ludzie z tzw. powojennego wyżu demograficznego wchodzą w wiek senioralny. Większość z takich osób dysponuje własnymi, dużymi mieszkaniami rodzinnymi lub domami i myśląc o spokojnej jesieni życia, decydują się na ich sprzedaż i przeprowadzkę na przedmieścia otoczone zielenią, lasami, a niekiedy jeziorami - podkreśla Katarzyna Tworska, dyrektor zarządzająca redNet 24