nieruchomosci

Szanowny Użytkowniku,

Zanim zaakceptujesz pliki "cookies" lub zamkniesz to okno, prosimy Cię o zapoznanie się z poniższymi informacjami. Prosimy o dobrowolne wyrażenie zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez naszych partnerów biznesowych oraz udostępniamy informacje dotyczące plików "cookies" oraz przetwarzania Twoich danych osobowych. Poprzez kliknięcie przycisku "Akceptuję wszystkie" wyrażasz zgodę na przedstawione poniżej warunki. Masz również możliwość odmówienia zgody lub ograniczenia jej zakresu.

1. Wyrażenie Zgody.

Jeśli wyrażasz zgodę na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez naszych Zaufanych Partnerów, które udostępniasz w historii przeglądania stron internetowych i aplikacji w celach marketingowych (obejmujących zautomatyzowaną analizę Twojej aktywności na stronach internetowych i aplikacjach w celu określenia Twoich potencjalnych zainteresowań w celu dostosowania reklamy i oferty), w tym umieszczanie znaczników internetowych (plików "cookies" itp.) na Twoich urządzeniach oraz odczytywanie takich znaczników, proszę kliknij przycisk „Akceptuję wszystkie”.

Jeśli nie chcesz wyrazić zgody lub chcesz ograniczyć jej zakres, proszę kliknij „Zarządzaj zgodami”.

Wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Możesz zmieniać zakres zgody, w tym również wycofać ją w pełni, poprzez kliknięcie przycisku „Zarządzaj zgodami”.



Artykuł Dodaj artykuł

Nieruchomości na wynajem – pewna inwestycja w niepewnych czasach

Od kilku tygodni rynek mieszkaniowy w Polsce przechodzi prawdziwy szturm. Tysiące osób szuka miejsca do zamieszkania w naszym kraju, co przekłada się na ogromny popyt na mieszkania. Nie bez znaczenia pozostaje fakt rosnącej inflacji i coraz bardziej restrykcyjnych warunków kredytowych. O tym, dlaczego w tym czasie wiele osób decyduje się inwestować w mikroapartamenty, opowiada Agnieszka Szczepaniak, architekt z pracowni AP Szczepaniak.

Nieruchomości na wynajem – pewna inwestycja w niepewnych czasach

Od kilku tygodni rynek mieszkaniowy w Polsce przechodzi prawdziwy szturm. Tysiące osób szuka miejsca do zamieszkania w naszym kraju, co przekłada się na ogromny popyt na mieszkania. Nie bez znaczenia pozostaje fakt rosnącej inflacji i coraz bardziej restrykcyjnych warunków kredytowych. O tym, dlaczego w tym czasie wiele osób decyduje się inwestować w mikroapartamenty, opowiada Agnieszka Szczepaniak, architekt z pracowni AP Szczepaniak.

Rekordowy popyt na mieszkania

W 2021 r. deweloperzy mogli być zaskoczeni liczbą chętnych na zakup mieszkania. Według raportu JLL, w minionym roku dysproporcja między mieszkaniami sprzedanymi a wprowadzonymi do oferty była bardzo wysoka – na rynku pojawiło się o 11 tysięcy nowych mieszkań mniej niż sprzedano. Taki poziom zainteresowania przełożył się oczywiście na ceny, przez co w konsekwencji mniej osób stać na zakup mieszkania i zamiast tego decydują się na wynajem. Obecnie na wysoki popyt na rynku mieszkań i lokali na wynajem ma również wpływ rosnąca liczba uchodźców z Ukrainy, którzy zamierzają pozostać w naszym kraju na dłużej.

Ochłodzenie na rynku kredytowym

Choć konsumenci prywatni mogą być obecnie mniej skorzy do podejmowania większych i ważniejszych decyzji, to rynek wciąż jest napędzany – głównie przez inwestorów. W niepewnych czasach ludzie mają tendencję do odkładania poważniejszych decyzji w swoim życiu na później, jednak ci, którzy dysponują majątkiem, poszukują sposobów na ochronę kapitału przed rosnącą inflacją. Nieruchomości nie tracą szybko na wartości, stąd też to jedna z pewniejszych metod inwestowania.

Mikroapartamenty w cenie

W świetle bardziej restrykcyjnych wymogów kredytowych i wysokich cen mieszkań ciekawą alternatywą dla zainteresowanych inwestowaniem okazują się mikroapartamenty. To lokale znajdujące się w centrach dużych miast, dostępne za relatywnie niską cenę i oferujące przy tym różnorodne udogodnienia. Mają powierzchnię około 25 metrów kwadratowych, własną łazienkę, aneks kuchenny, nierzadko są wyposażone w balkon i klimatyzację. Są zaaranżowane tak, aby pomieścić wiele funkcji w jednym lokum. W budynkach znajduje się również wiele części wspólnych, takich jak pralnie, przestrzenie coworkingowe czy rekreacyjne. Taki sposób projektowania wzmacnia też interakcje międzyludzkie.

– Mikroapartamenty mogą być alternatywą dla „typowych akademików” czy wynajmu pojedynczego pokoju. Są atrakcyjne dla studentów, ponieważ dają prywatność i wyższy standard. Nierzadko też pełnią funkcje hotelowe: dla turystów czy osób podróżujących biznesowo. Popyt na takie lokale rośnie na sile, utrzymuje się już od wielu lat. Dla osób dysponujących mniejszym budżetem jest to wciąż opłacalna możliwość inwestowania – mówi Agnieszka Szczepaniak z pracowni AP Szczepaniak.

Mikroapartamentów nie można zatem porównywać do mieszkań, ponieważ ich funkcja jest inna. Bardziej przypominają domy studenckie, wynajem poszczególnych pokoi czy hotele. Popyt na nie wynika jednak nie tylko z użytecznych części wspólnych i nowoczesnego wyposażenia. To również zasługa dobrej lokalizacji, będącej wyróżnikiem takich inwestycji. Powstają zazwyczaj w centrach miast, w pobliżu uczelni wyższych, biurowców czy parków technologicznych. Nic w tym dziwnego, bo główną grupą zainteresowanych są studenc i pracownicy, którzy zaczynają samodzielne życie w nowym mieście.

Trend microliving w Polsce kwitnie niemal od dekady. Na zachodzie to bardzo popularny styl życia, który w istotny sposób zaznaczył się na rynku nieruchomości. Zdaniem Agnieszki Szczepaniak, w obecnej sytuacji popyt na mikroapartamenty utrzyma swój poziom, a nawet może wzrosnąć.