Grupa INPRO, która w tym roku obchodzi jubileusz 35-lecia, podsumowała wyniki finansowe za 2021 rok. Skonsolidowane przychody ze sprzedaży osiągnęły wartość 321,4 mln zł, a zysk netto był na poziomie 46,9 mln zł. Od stycznia do grudnia 2021 r. Grupa sprzedała łącznie 728 mieszkań i domów jednorodzinnych netto, czyli o 15% więcej w ujęciu r./r. oraz przekazała nabywcom 720 lokali. Na bazie posiadanego banku gruntów Grupa może w tym roku wprowadzić do oferty ponad 1300 mieszkań.
W Polsce w 2017 roku za metr kwadratowy nowego mieszkania trzeba było zapłacić średnio 321 euro, czyli o 9 proc. więcej niż rok wcześniej. W Warszawie cena ta wyniosła 1 847 euro. Dla porównania średni koszt zakupu metra kwadratowego w centralnych dzielnicach Londynu wynosi ponad 16,5 tys. euro, a w Paryżu – 10,7 tys. euro.
„Zauważmy na wstępie, że z całą pewnością sama zapowiedź uruchomienia programu wywarła już wpływ na zachowanie uczestników rynku. Pewna, choć naszym zdaniem niewielka część nabywców mogła zrezygnować z zaciągnięcia kredytu za 2% (BK2) a znacząca część wstrzymuje się teraz z zakupem, zwłaszcza z zaciągnięciem kredytu komercyjnego z myślą o skorzystaniu z kredytu #na Start. Bezpośrednim efektem jest zmniejszenie sprzedaży mieszkań w I kwartale 2024 r., która zgodnie z danymi JLL była niższa o 23% kdk i wyniosła na sześciu największych rynkach 11 tys. jednostek.
Pomimo dobrego początku roku na rynku gruntów inwestycyjnych, zawirowania polityczne, ekonomiczne i gospodarcze, z którymi mamy do czynienia na przestrzeni ostatnich miesięcy, nie pozostają bez wpływu na aktywność inwestorów. Chwilowe wstrzymanie procesów, na podobnym poziomie jak w przypadku marca i kwietnia 2020 r., kiedy to pandemia COVID-19 dotarła do Polski, nie oznacza jednak całkowitego zastoju. Inwestorzy i deweloperzy, szukając najlepszych rozwiązań na realizację inwestycji w obecnym czasie, coraz częściej decydują się na sprzedaż pośrednią i podejmują współpracę w formule joint venture.
Inwestowanie w nieruchomości to rozwiązanie, które zawsze przynosi korzyści. Dobra lokata kapitału, niesłabnący popyt w sektorze najmu, a także coraz modniejszy flipping na rynku pierwotnym to tylko kilka z argumentów. Jak korzystnie wybrać nieruchomość? Liczy się lokalizacja, funkcjonalność lokalu i cena.
To będzie rok z rekordową sprzedażą mieszkań w Poznaniu. Wskazują na to dane płynące z raportu „Rynek mieszkaniowy w Poznaniu na tle innych aglomeracji - III kwartał 2021” przygotowanego przez spółkę JLL dla Oddziału Poznańskiego Polskiego Związku Firm Deweloperskich.
1 stycznia 2021 roku weszły w życie wyjątkowo restrykcyjne przepisy budowlane, które dotyczą efektywności energetycznej nowo budowanych obiektów mieszkalnych. Według rynkowych ekspertów i analityków taki wzrost cen może sprawić, że ceny mieszkań wzrosną nawet o kilkanaście procent! Ale może być też zgoła inaczej.
Bitwa o grunty inwestycyjne toczy się nadal, a brak atrakcyjnych aktywów jest coraz dotkliwiej odczuwalny. Dotyczy to wszystkich dużych miast w Polsce. Od dawna ziemia pod inwestycje nie jest już nigdzie łatwo dostępna.
W ciągu najbliższych dwóch lat ceny nieruchomości będą rosły w tempie 4-7% rocznie. Wskazuje na to zarówno korelacja pomiędzy średnim wynagrodzeniem a wysokością cen mieszkań, jak i oczekiwane ożywienie koniunktury w nadchodzących latach. Popularność inwestowania w apartamenty jest widoczna zwłaszcza nad morzem.
Ronson Development ma dla swoich klientów nową superofertę – gotowe minidomy na osiedlu Chilli City w Tulcach koło Poznania można nabyć już za 263 tys. zł.
Pomimo prognozowanych spadków cen metra kwadratowego w 2019 roku, średnie ofertowe ceny mieszkań w największych polskich miastach wzrosły o ponad 1 000 zł. W parze z wysokimi kosztami idą malejące metraże lokali oddawanych do użytku.
Wbrew wcześniejszym spekulacjom rynek nieruchomości w 2020 okazał się stabilny i odporny na skutki zawirowań wywołanych pandemią, a ceny mieszkań nie spadły, jedynie spowolniły tempo wzrostu.
Jak wynika z raportu pt. „ExCEEding Borders: Industrial and Logistics Market in CEE 17”, opracowanego przez Colliers International, międzynarodową kancelarię CMS i Randstad, do najważniejszych wyzwań w sektorze przemysłowym i logistycznym należą dostępność gruntów i nieruchomości w lokalizacjach spełniających oczekiwania.
Pandemia koronawirusa nie wpływa na ceny mieszkań, a Polacy mimo wszystko nadal inwestują w nieruchomości. Największe zmiany dotyczą kredytów hipotecznych, gdzie banki żądają wyższego wkładu własnego. To wnioski z kwartalnego raportu Barometr Metrohouse i Gold Finance II kw. 2020.
Polacy zadają sobie teraz pytanie, czy aktualna sytuacja na rynku nieruchomości pozwoli im kupić mieszkanie taniej.