Aktywność inwestycyjna na rynku nieruchomości komercyjnych będzie stopniowo odżywać w drugiej połowie 2024 roku. Skorzystać na tym może Polska, znajdująca się w pierwszej trójce europejskich krajów, w których inwestorzy oczekują najwyższego zwrotu z nieruchomości – wynika z raportu CBRE.
Na gdańskim rynku mieszkaniowym wciąż aktywni są inwestorzy, którzy kupują mieszkania na wynajem, chcąc w ten sposób chronić oszczędności przed szalejącą inflacją.
Ubiegły rok w branży nieruchomości zostanie najprawdopodobniej zapamiętany jako okres hossy, wzrostu i szeroko pojętej prosperity. Rok 2022 maluje się jednak dwojako. Z jednej strony możliwy jest powrót do zrównoważonego rynku, spokojniej rosnących cen i wyhamowania rozpędzonego boomu sprzedażowego, z drugiej jednak pojawiają się symptomy kolejnych wzrostów.
Rok 2020, podobnie jak 2021, był pełny wyzwań dla rynku nieruchomości. Zgodnie z danymi GUS, średnia cena za metr kwadratowy wyniosła w pierwszym kwartale 2021 roku 4944 zł. To o 377 zł więcej niż rok wcześniej, a warto pamiętać, że w podaną kwotę wliczają się nieruchomości z całej Polski.
Firma Knight Frank opublikowała kolejny, kwartalny Global House Price Index Q2 2021 – indeks śledzący zmiany cen nieruchomości mieszkaniowych w 55 krajach i regionach na świecie w ujęciu rok do roku, w ujęciu 6-miesięcznym oraz 3-miesięcznym. Tym razem publikujemy liczby na koniec czerwca 2021 roku.
Savills prognozuje, że w 2022 roku na rynku nieruchomości w Europie będzie przybywać okazji inwestycyjnych w sektorze value-add związanych z procesem dekarbonizacji istniejących budynków i dostosowywaniem ich do wymogów ESG.
Brak równowagi pomiędzy popytem a sprzedażą jest głównym problemem na rynku nieruchomości. Ceny mieszkań stale rosną, nowych nieruchomości nie przybywa, a popyt na nie w dalszym ciągu nie słabnie. Rynek nieruchomości zaczyna się rozgrzewać i to nie tylko w Polsce, ale i na świecie.
2021 był dla branży nieruchomości rokiem wzrostu i pełnego rozkwitu po nieprzewidywalnym i gwałtownie zmiennym 2020. Na rynku pojawiło się więcej mieszkań, zainteresowanie nimi rosło, a deweloperzy starali się jak najszybciej reagować na wzrastający popyt.
Wrocław to miasto o niewyczerpanym pod wieloma względami potencjale. Stolica Dolnego Śląska cieszy się ogromną popularnością wśród turystów i studentów, ale nie brakuje też ludzi, którzy wskazują ją jako najlepsze miejsce do życia. Co o mieście mówią inwestorzy i czy warto zainteresować się nim pod kątem zakupu nieruchomości?
Rok 2022 nie przyniesie dużych zmian na rynku nieruchomości, chociaż wielu liczyło na to, że pandemia spowoduje spadek cen. Jest wręcz odwrotnie. Ludzie w dalszym ciągu będą chętnie inwestować, popyt na mieszkania i domy nie osłabnie, a ceny wciąż będą rosły.
Wolność finansowa dzięki inwestycjom na rynku nieruchomości wydaje się atrakcyjna dla tych, którzy chcą jak najszybciej przejść na emeryturę i cieszyć się pasywnym źródłem dochodu. Zarabianie na nieruchomościach doczekało się już wielu faktów i mitów, których prawdziwość warto ostatecznie potwierdzić. Wątpliwości rozwieje ekspert w tej dziedzinie, inwestor, twórca Warsztatów Inwestowania w Nieruchomości WIWN ® - Wojciech Orzechowski.
Inwestowanie w mieszkania stało się popularne – nie chodzi już tylko o nowe lokum, ale i lokatę kapitału. We Wrocławiu popyt nie słabnie, rynek dynamicznie się rozwija, a nabywcy mają duży wybór wśród zamieszczonych ofert. Do najpopularniejszych należą obecnie nowe inwestycje.
Pandemia na dobre zmieniła sposób, w jaki ludzie podchodzą do wyboru nieruchomości. Osiedla mieszkaniowe przyszłości będą jeszcze bardziej przyjazne dla mieszkańców, ekologiczne i ergonomiczne. Jakie jeszcze trendy zdominują rynek w 2022 r.?
W pierwszej połowie 2021 roku w polskie nieruchomości komercyjne zainwestowano 2 mld euro.
Według danych Biura Informacji Kredytowej z 5 stycznia 2023 roku, średnia wartość wnioskowanego kredytu mieszkaniowego w grudniu 2022 r. wyniosła 347,62 tys. zł i była niższa o 3,3% r/r. WIBOR trzymiesięczny (3M), który jest jednym z elementów oprocentowania kredytów, znajduje się na najniższym poziomie od lipca 2022 roku, dzięki czemu wysokość rat kredytowych zaczęła spadać. Według szacunków Lendi, po zmianie wskaźnika na WIRON, dla kredytu 400 000 zł, zaciągniętego na 30 lat, wysokość miesięcznej raty może się obniżyć o blisko 400 zł. Liczby te dają szansę na powolne odbicie na rynku kredytów hipotecznych.