Od 2007 roku, kiedy Europejski Bank Inwestycyjny (EBI) wyemitował pierwszą na świecie obligację klimatyczną (CAB), zielone obligacje z narzędzia marketingowego wyewoluowały do jednego z najszybciej rozwijających się narzędzi inwestycyjnych. Ten trend jest widoczny także na rynku nieruchomości i można spodziewać się, że będzie się tylko umacniał.
Osiedle składające się ze stu mieszkań w dwóch budynkach przy ul. Bronisławy Śmidowicz we Wrześni powstało w ramach rynkowej części rządowego programu mieszkaniowego. W inwestycji zamieszkali już pierwsi najemcy, którzy przeszli nabór organizowany przez PFR Nieruchomości S.A. oraz wrzesiński samorząd.
Zarządcy nieruchomości wypracowali wiele skutecznych procedur radzenia sobie z pandemią. Mimo to 2021 przyniósł im kolejne wyzwania. Na ich barkach cały czas spoczywało dostosowywanie sposobu funkcjonowania obiektów do zmieniających się przepisów, obostrzeń oraz utrzymywanie reżimu sanitarnego i zapewnianie bezpieczeństwa użytkownikom. I to wszystko przy utrzymaniu wysokiego poziomu funkcjonowania nieruchomości komercyjnych.
Kiedy myślimy o inwestycjach w nieruchomości, w naszych głowach zwykle pojawia się obraz dobrze ubranego mężczyzny, charyzmatycznego i pewnego siebie. Rzadko naszym naturalnym skojarzeniem jest bizneswoman, które chce w ten sposób zarabiać na życie albo zapewnić sobie dochód pasywny. Dlaczego inwestorki stanowią znacznie mniejszą grupę niż inwestorzy? I czy faktycznie tak jest?
2021 był dla branży nieruchomości rokiem wzrostu i pełnego rozkwitu po nieprzewidywalnym i gwałtownie zmiennym 2020. Na rynku pojawiło się więcej mieszkań, zainteresowanie nimi rosło, a deweloperzy starali się jak najszybciej reagować na wzrastający popyt.
Warszawski rynek charakteryzuje się ogromną dynamiką. Jest to jednocześnie najbardziej rozwinięty rynek w Polsce. Jak podaje portal haloursynów.pl, bezpośrednim czynnikiem jest ogromny popyt na mieszkania, który w ostatnim roku wzrósł o blisko 50%, co w połączeniu ze znacznym spadkiem dostępności mieszkań, bo aż o 22%, doprowadziło do sytuacji, w której podaż nie nadąża za popytem.
O tym, że inwestowanie w nieruchomości jest opłacalnym zajęciem nie trzeba nikogo przekonywać.
Pojawia się w życiu każdego z nas taki moment, kiedy podejmujemy decyzję o zakupie własnej nieruchomości lub sprzedaży tej, w której posiadaniu jesteśmy. Rynek stawia przed nami wiele wyzwań, którym musimy sprostać.
Pomimo pandemii rynek nieruchomości wciąż ma się dobrze i stale rośnie w siłę. To sprawia, że inwestowanie na rynku nieruchomości staje się coraz lepszym sposobem na bezpieczne ulokowanie kapitału nie tylko dla osób działających w branży od wielu lat.
Jeśli masz dom wystawiony na sprzedaż, prawdopodobnie zauważyłeś mnóstwo reklam i banerów z napisem „Szybko kupujemy domy!” a może nawet dostałeś ofertę kupna domu od uznanego skupu nieruchomości?
W dobie galopującej inflacji wymarzonym scenariuszem jest taki, w którym pieniądze nie tylko nie tracą na wartości, ale przede wszystkim pracują i powiększają portfel inwestora. Jednym z niewielu odpornych na wstrząsy jest rynek nieruchomości.
Dwukrotne podniesienie stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej było zaskakujące, ale nie spowodowało rewolucji na rynku mieszkaniowym. Może jednak nieść ze sobą pewne konsekwencje - głównie te pozytywne, działające stabilizująco na ceny mieszkań.
Aktywność inwestycyjna na rynku nieruchomości komercyjnych będzie stopniowo odżywać w drugiej połowie 2024 roku. Skorzystać na tym może Polska, znajdująca się w pierwszej trójce europejskich krajów, w których inwestorzy oczekują najwyższego zwrotu z nieruchomości – wynika z raportu CBRE.
Na zarządcach nieruchomości spoczywa ogromna odpowiedzialność, a wraz z nią wiele obowiązków.
Nowe badania Knight Frank wskazują, że ceny luksusowych nieruchomości mieszkaniowych będą rosły szybciej niż przewidywano zaledwie sześć miesięcy temu. Sydney jest liderem prognoz Knight Frank dotyczących cen luksusowych nieruchomości mieszkalnych w 2021 roku, a ceny mają tam wzrosnąć jeszcze o 10% w ciągu roku.