Pojawia się w życiu każdego z nas taki moment, kiedy podejmujemy decyzję o zakupie własnej nieruchomości lub sprzedaży tej, w której posiadaniu jesteśmy. Rynek stawia przed nami wiele wyzwań, którym musimy sprostać.
Jeszcze niedawno część firm deweloperskich była zmuszona ograniczać swoją działalność i mierzyć się z obawami dotyczącymi postępującego spadku sprzedaży mieszkań. By pozyskać nowych klientów, kusiły atrakcyjnymi obniżkami cen. Sytuacja odwróciła się jednak niemal z dnia na dzień – rynek przeżywa obecnie prawdziwy rozkwit. Skąd ta zmiana i co oznacza zarówno dla deweloperów, jak i zainteresowanych zakupem własnego „M”?
Kompaktowe i małe mieszkania pozostają niezmiennie najgorętszym towarem na rynku nieruchomości. Po ostatnich wydarzeniach geopolitycznych i gospodarczych popyt na nie wzrósł jeszcze bardziej, dlatego Grupa Murapol rusza z nową akcją promocyjną. Deweloper stawia do dyspozycji klientów 350 lokali z pakietami bonusów w 13 miastach na terenie całej Polski. Na jakie oszczędności można liczyć, decydując się na zakup mieszkania z oferty specjalnej?
Jeśli masz dom wystawiony na sprzedaż, prawdopodobnie zauważyłeś mnóstwo reklam i banerów z napisem „Szybko kupujemy domy!” a może nawet dostałeś ofertę kupna domu od uznanego skupu nieruchomości?
Rok 2020, podobnie jak 2021, był pełny wyzwań dla rynku nieruchomości. Zgodnie z danymi GUS, średnia cena za metr kwadratowy wyniosła w pierwszym kwartale 2021 roku 4944 zł. To o 377 zł więcej niż rok wcześniej, a warto pamiętać, że w podaną kwotę wliczają się nieruchomości z całej Polski.
SKYSAWA, flagowa inwestycja Polskiego Holdingu Nieruchomości, otrzymała nominację w międzynarodowym plebiscycie BREEAM Awards 2020. Budynek A biurowca powstającego w Warszawie powalczy o nagrodę w kategorii „Commercial Projects – Design Stage Award”. Laureatów konkursu poznamy 2 marca podczas gali odbywającej się w Londynie.
Kiedy myślimy o inwestycjach w nieruchomości, w naszych głowach zwykle pojawia się obraz dobrze ubranego mężczyzny, charyzmatycznego i pewnego siebie. Rzadko naszym naturalnym skojarzeniem jest bizneswoman, które chce w ten sposób zarabiać na życie albo zapewnić sobie dochód pasywny. Dlaczego inwestorki stanowią znacznie mniejszą grupę niż inwestorzy? I czy faktycznie tak jest?
Przekonanie o możliwości bezpiecznego ulokowania gotówki, niskie oprocentowanie lokat bankowych, tanie kredyty – to tylko kilka czynników, które sprawiły, że ruch w branży nieruchomości jest wyjątkowo duży. Polacy na potęgę kupują mieszkania, a dodatkowym bodźcem są wciąż rosnące ceny nieruchomości.
W Polsce nadal moc prawną ma podatek od nieruchomości, jednak w znacznej części europejskich krajów, jak również w Stanach Zjednoczonych, obowiązuje podatek katastralny. Co jakiś czas słychać o możliwości wprowadzenia tego typu rozwiązania także nad Wisłą. Jakie byłyby konsekwencje dla sektora nieruchomości oraz inwestorów i zwykłego „Kowalskiego”? Jak wylicza serwis z nieruchomościami tabelaofert.pl, biorąc pod uwagę, iż podatek, podobnie jak u naszych zachodnich sąsiadów Niemców, wynosiłby przykładowo 1% wartości nieruchomości, właściciel 60 metrowego mieszkania w Warszawie zapłaciłby równowartość ok. 7 400 zł rocznie.
Pandemia okazała się testem dla rynku pokazującym, które klasy nieruchomości komercyjnych są szczególnie odporne na zawirowania. Było to widoczne już w 2020 roku, a w 2021 roku obserwowaliśmy kontynuację tych tendencji. Dotyczyło to przede wszystkim rynku magazynowego, który zdał „egzamin”, a wartość aktywów stale rosła. Pojawił się także dodatkowy czynnik w postaci presji inflacyjnej – rosło zainteresowanie nieruchomościami jako inwestycją chroniącą kapitał przed inflacją.
Sporo się słyszy o inwestowaniu w nieruchomości w dużych miastach. Warszawa, Wrocław, Kraków, Gdańsk czy Poznań od lat cieszą się zainteresowaniem inwestorów. A przecież Polska to nie tylko duże miejscowości. Okazji inwestycyjnych nie brakuje także w miastach gminnych czy powiatowych. Tym bardziej, że ceny położonych w nich mieszkań są często niższe niż koszt wytworzenia.
Na rynku nieruchomości hossa trwa w najlepsze. Ceny cały czas idą w górę, nie brakuje chętnych na lokale mieszkaniowe, a inwestorzy chętnie angażują swój kapitał. Gdzie należy szukać przyczyny mieszkaniowego boomu w Polsce?
Jak chronić oszczędności przed inflacją i drożyzną? Czy nadal warto kupić mieszkanie, by chronić kapitał, a następnie zarabiać na wynajmie? Jak postrzegać takie rozwiązania w sytuacji rynkowej, kiedy regularnie rosną ceny nieruchomości, a także stopy procentowe? Na te i wiele innych pytań odpowiadają nasi eksperci. Sprawdźmy, czy własne M będzie dobrym pomysłem w niełatwych czasach.
Ceny mieszkań rosną w zawrotnym tempie i wszystko wskazuje na to, że jeszcze przez jakiś czas nie wyhamują. Coraz częściej słyszy się, że to fliperzy napędzają wzrost cen i pompują bańkę na rynku nieruchomości. Ile w tym prawdy?
2021 był dla branży nieruchomości rokiem wzrostu i pełnego rozkwitu po nieprzewidywalnym i gwałtownie zmiennym 2020. Na rynku pojawiło się więcej mieszkań, zainteresowanie nimi rosło, a deweloperzy starali się jak najszybciej reagować na wzrastający popyt.