Pomimo dobrego początku roku na rynku gruntów inwestycyjnych, zawirowania polityczne, ekonomiczne i gospodarcze, z którymi mamy do czynienia na przestrzeni ostatnich miesięcy, nie pozostają bez wpływu na aktywność inwestorów. Chwilowe wstrzymanie procesów, na podobnym poziomie jak w przypadku marca i kwietnia 2020 r., kiedy to pandemia COVID-19 dotarła do Polski, nie oznacza jednak całkowitego zastoju. Inwestorzy i deweloperzy, szukając najlepszych rozwiązań na realizację inwestycji w obecnym czasie, coraz częściej decydują się na sprzedaż pośrednią i podejmują współpracę w formule joint venture.
Okres kwarantanny spowodowany wybuchem pandemii Covid-19 doprowadził do przejścia większości firm w tryb pracy zdalnej i ograniczenia aktywności biznesowej. Jak wpłynęło to na rynek biurowy w Polsce? Międzynarodowa firma doradcza Cushman & Wakefield podsumowała I połowę 2020 roku.
W obliczu pandemii wirusa COVID-19 BPI Real Estate Poland uruchamia wirtualne biura sprzedaży dla wszystkich swoich inwestycji w Polsce.
Architekci Przemo Łukasik (medusagroup), Natalia Paszkowska (WWAA), prof. Zbigniew Karaczun (SGGW), Maciej Wójcik (TDJ Estate), czy Mateusz Figaszewski (Solaris) to tylko niektórzy bohaterowie zainaugurowanego 12 sierpnia br. cyklu wywiadów poświęconych miastom przyszłości w 2050 roku, rozpoczynających szerzej zakrojony projekt badawczy Grupy Saint-Gobain oraz Towarzystwa Studiów nad Przyszłością na ten temat.
Dawno już nie było takiego popytu na domy jednorodzinne. Szczególnie w cenie są te położone tuż przy granicach administracyjnych Warszawy. Inwestycje takie łączą komfort mieszkania z dala od zgiełku, fakt posiadania własnego ogródka i większej przestrzeni – z bliskością do infrastruktury miejskiej i biznesowego centrum kraju.
W pierwszym półroczu br. popyt na biura w największych miastach regionalnych w kraju był większy niż w całym 2021 roku. Także aktywa biurowe w regionach są teraz jednym z głównych celów inwestorów
Służewiec biznesowy próbuje dotrzymać kroku warszawskiej Woli, która obrasta biurowymi wieżami
Polska Izba Nieruchomości Komercyjnych (PINK) publikuje zagregowane dane dotyczące warszawskiego rynku najmu powierzchni biurowych w czwartym kwartale 2020 roku. Źródłem danych są firmy doradcze działające na rynku nieruchomości komercyjnych (BNP Paribas Real Estate, CBRE, Colliers International, Cresa, Cushman & Wakefield, JLL, Knight Frank, Savills), a informacje dotyczą zasobów nowoczesnej powierzchni biurowej, nowych projektów oddanych do użytku, wielkości transakcji wynajmu oraz ilości powierzchni niewynajętej.
Primo Baltic, nadmorski projekt APA Wojciechowski Architekci dla Sono Development, otrzymał pozwolenie na budowę. To elegancki, usytuowany w bezpośrednim sąsiedztwie plaży w Darłówku, apartamentowiec. Inwestycja o powierzchni PUM ok.2 tysięcy m2 zapewni 45 luksusowych apartamentów oraz liczne udogodnienia dla jej przyszłych mieszkańców.
Nastroje na polskim rynku nieruchomości biurowych po I połowie 2020 roku pomimo pandemii COVID-19 wydają się być bardzo optymistycznie. Całkowite zasoby sektora wynoszą obecnie nieco ponad 11,3 mln m2, w którym zdecydowanym liderem pozostaje Warszawa, natomiast wśród miast regionalnych Kraków. W analizowanym okresie aktywność najemców wyniosła ok. 667 800 m2 z czego najwięcej podpisywano nowych umów.
W pierwszej połowie roku popyt na warszawskie biura był pięć razy większy od nowej podaży
Rekordowe zapotrzebowanie na powierzchnie magazynowe, które notowane było w ubiegłym roku, utrzymuje się nadal.
Rok 2020 nie był dobrym okresem dla osób czerpiących zyski z najmu mieszkań. Lockdown wywołany pandemią Covid-19 sprawił, że studenci zostali zmuszeni do nauki zdalnej i w zdecydowanej większości powrócili do rodzinnych domów. Zresztą, tak samo jak wielu pracowników z zagranicy, którzy na co dzień mieszkali i zarabiali w Polsce.
Na ponad 281 mln złotych dofinansowania w ciągu najbliższych 3 lat mogą liczyć osoby, które zainwestują w energooszczędne domy lub mieszkania. Czy czeka nas boom na rynku „zielonego” budownictwa?
Pierwsze tygodnie rozprzestrzenia się COVID-19 wywołały burzę na wielu rynkach, w tym także na rynku nieruchomości. Spowodowały m.in. wstrzymanie transakcji sprzedaży apartamentów. Jednak wraz z rozwojem sytuacji nastąpiło bardzo dynamiczne odbicie rynku, które zaowocowało rekordowymi poziomami sprzedaży w czerwcu i lipcu.