Dostęp do kredytów hipotecznych jest nadal ograniczony. Czy w najbliższym czasie będzie można pożyczyć na mieszkanie szybciej i taniej.
Jak podaje Związek Banków Polskich, już blisko 2,2 mln Polaków zdecydowało się na kredyt hipoteczny[1]. Po raz pierwszy w historii wartość zadłużenia rodzimych gospodarstw domowych z tego tytułu przekroczyła ponad 400 mld zł.
Zwolnienie akcji kredytowej w ostatnim kwartale szło w parze z niewielkimi spadkami cen transakcyjnych
Wiosennemu ożywieniu na rynku mieszkaniowym sprzyjają coraz lepsze warunki kredytowania zakupu lokali. Banki zapowiadają też dalsze łagodzenie kryteriów związanych z przyznawaniem pożyczek.
Program Rodzina na Swoim pomógł prawie 200 tys. kredytobiorców w tańszym zakupie mieszkania lub budowie domu. Sposób jego działania może być jednak zdradliwą pułapką – z dniem ustania dopłat rata kredytu nagle wzrośnie, w dzisiejszych warunkach o ponad 30 proc.
NBP opublikował właśnie dane na temat transakcyjnych cen mieszkań w IV kwartale 2017 r. Według udostępnionych statystyk miniony rok przyniósł niewielkie podwyżki. Mimo kilku lat umiarkowanych wzrostów, ceny lokali w większości miast wciąż są jednak niższe niż w 2008 r. Expander tłumaczy z czego wynika taka sytuacja i co nas może czekać w przyszłości.
Jak wynika z najnowszego raportu Szybko.pl, Metrohouse i Expandera średnie ceny mieszkań z rynku wtórnego w Warszawie oscylują w granicach kwoty 6800zł za m kw. Na zakup własnego M mieszkańcy stolicy przeznaczają średnio 300 tys. złotych, co pozwala na zakup lokalu o powierzchni 60 m kw.
Zakończenie programu wsparcia Mieszkanie dla Młodych oraz nabierający kształtów rządowy projekt Mieszkanie Plus skłania wielu Polaków do zadania sobie ważnego pytania: wynajmować, czy zakupić własne M? Która opcja opłaca się najbardziej? Z jakim ryzykiem powinniśmy się liczyć? Na co najczęściej stawiają Polacy? Na te i inne pytania odpowiadają eksperci z firmy OPG Property Professionals.
Przyspieszenie sprzedaży mieszkań, wzrost liczby kredytów i większa liczba rozpoczynanych projektów świadczą o stabilizacji rynku nieruchomości
W ubiegłym roku nowe mieszkania sprzedawały się nadspodziewanie dobrze. Najchętniej wybieraliśmy gotowe do zamieszkania lokale, a dodatkową motywacją do zakupu było oferowane przez deweloperów wykończenie
Już niebawem rozpocznie się rekrutacja na wrocławskie uczelnie. Wielu przyszłych studentów stanie przed dylematem: kupić czy wynajmować mieszkanie? Choć najem jest wciąż popularny, częstokroć wspomina się o korzyściach płynących z inwestowania w nieruchomości. Czy można już mówić o trendzie kupowania mieszkań dla studentów?
Niemal każdy, kto rozważa uzyskanie w Polsce kredytu hipotecznego wie, że to proces długotrwały i wielowątkowy oparty o regulacje i procedury. Ważny jest zarówno kredytobiorca, jak i zbywca nieruchomości oraz sama nieruchomość (bądź nieruchomości) mająca być zabezpieczeniem dla banku.
Obowiązujące obecnie regulacje dotyczące finansowania zakupu nieruchomości przy pomocy kredytu powodują, że wymagany jest wkład własny. Bardzo często środki te pochodzą z oszczędności przeznaczonych na wykończenie mieszkania.
Wielu Polaków nie stać na zakup nowego mieszkania o dużym metrażu. Wpływają na to nie tylko ograniczenia finansowe, ale też mniejsza dostępność kredytów hipotecznych. W odpowiedzi na tą sytuację deweloperzy budują coraz mniejsze lokale, by dostosować się do nowych potrzeb klientów.
W ostatnim czasie często porównuje się obecną sytuację na rynku mieszkaniowym do boomu w latach 2006-2007 i następnie gwałtownego załamania w 2008 r. Czy rzeczywiście sytuacja jest podobna do tej sprzed dekady? Przed jakimi szansami i zagrożeniami stoi rynek deweloperski w 2019 r.? Na te i inne pytania odpowiada ekspert Michael/Ström Dom Maklerski.