Zgodnie ze zmianami do programu Rodzina na swoim, zaproponowanymi przez rząd w styczniu, dopłaty państwowe do kredytu już wkrótce mogą być dostępne wyłącznie dla nowych mieszkań oraz budowy domów. Ponadto obniżone zostaną limity cen o ok. 21 proc., co oznacza, że do programu kwalifikować się będą głównie tańsze mieszkania.
W drugim kwartale tego roku wartość nowo udzielonych kredytów hipotecznych spadła w porównaniu z poprzednim kwartałem.
W ostatnich miesiącach w Warszawie wzrosła oferta mieszkań deweloperskich, w której można jeszcze znaleźć oferty kwalifikujące się do dopłat
Młodzi ludzie dawno nie mieli tak utrudnionego startu w dorosłość - według danych Ministerstwa Pracy w Polsce stanowią oni największą grupę bezrobotnych. Mimo że mają duże aspiracje i kończą studia wyższe nie mogą odnaleźć się na rynku pracy. Coraz później się usamodzielniają i długo tkwią na „garnuszku” rodziców. Zdaniem ekspertów Związku Firm Doradztwa Finansowego (ZFDF) potrzebne jest nowe narzędzie, które umożliwi młodym ludziom zaciągnięcie kredytu hipotecznego i zakup własnego „M”.
Czy w tym roku ze sprzedażą lepiej poradzą sobie deweloperzy, czy właściciele mieszkań? Jakie lokale będą tańsze, a na które ceny mogą wzrosnąć? Jak na rynek mieszkaniowy wpłynie nowelizacja programu rządowych dopłat do kredytów?
W tym roku prognozowane jest oddanie rekordowo dużej ilości powierzchni handlowej. Nowa podaż nie wpłynie raczej na poziom stawek czynszowych, bo zapotrzebowanie na powierzchnię do handlu w naszym kraju jest wciąż duże.
Mimo atrakcyjnych cen mieszkań, coraz więcej lokali oddanych do użytku stoi pustych. Wpływa na to mała dostępność kredytów, wygaszany program „Rodzina na Swoim” i pogarszająca się koniunktura. Według prezesa Związku Firm Doradztwa Finansowego konieczne będzie wprowadzenie nowych mechanizmów, które uratują rynek mieszkaniowy od zapaści i pobudzą na nim popyt.
Ekologia powoli przestaje kojarzyć się jedynie z grupą ludzi ciągle protestujących przeciwko zanieczyszczaniu środowiska a staje się skuteczną drogą do oszczędniejszego życia.
Kredyty hipoteczne w złotych są dziś najkorzystniej oprocentowane. Pożyczyć możemy więcej
Według najnowszego raportu firmy doradczej Jones Lang LaSalle „European Office Property Clock Q3 2013”, europejski rynek wychodzi z kryzysu, a perspektywy jego dalszego rozwoju są coraz lepsze wraz z poprawą ogólnych prognoz gospodarczych. W dalszym ciągu jednak sytuacja i tempo zmian w poszczególnych lokalizacjach biurowych są zróżnicowane.
Polska uchodzi za kraj atrakcyjny do inwestowania, wskazują analizy firmy doradczej Ernst&Young. Uznało tak aż 83 proc. z 540 ankietowanych inwestorów. Szczególnie optymistyczne prognozy dotyczą sektora biurowego i handlowego, w których inwestorzy przewidują też wzrost cen za wynajem powierzchni. Analitycy Ernst&Young wyliczają, że dziś w Polsce stopy kapitalizacji w sektorze biurowym wynoszą 6,5 - 7 proc., a w sektorze handlowym 7 - 7,5 proc.
Problem kredytów w walucie lokalnej, ale indeksowanych do waluty obcej, jest wyzwaniem ogólnoeuropejskim. W ostatnich latach był wnikliwie analizowany przez sądy w Islandii.
Od 1 kwietnia, stawki programu „Rodzina na Swoim”, w wielu miastach i tak już bardzo niskie, jeszcze spadną. W Warszawie najbliższe dni mogą być ostatnim momentem na to, by kupić jeszcze nowe M z rządową dopłatą. Dolcan ma w swojej ofercie jeszcze siedem osiedli kwalifikujących się do programu, w sumie 128 mieszkań.
W tym roku na polskim rynku powierzchni handlowych obok mniejszych centrów zakupowych pojawią się też duże obiekty handlowe W Polsce jest dziś w budowie blisko 800 tys. mkw. powierzchni handlowej. W 2013 roku, w przeciwieństwie do roku minionego, poza mniejszymi lokalnymi centrami handlowymi, planowane są też duże obiekty.
Solidne ściany, całkowicie jednolite powierzchnie i atrakcyjny wygląd spełniają nawet najwyższe wymagania w sektorze medycznym.