Już tylko 4 miesiące pozostały do wdrożenia kolejnego etapu Rekomendacji S, czyli konieczności wnoszenia jeszcze większego wkładu własnego. Czy jednak zawsze kredytobiorca będzie musiał zaangażować większy niż dzisiaj wkład własny? Można przypuszczać, że w wielu bankach nic się nie zmieni w porównaniu z rokiem bieżącym.
Zaciągnięcie kredytu hipotecznego to jedna z najważniejszych, o ile nie najważniejsza decyzja finansowa, jaką podejmujemy w życiu. Zobowiązanie najczęściej spłacamy przez dwie, trzy dekady. Nic dziwnego więc, że o środki na zakup mieszkania czy budowę domu starają się przeważnie młodsi kredytobiorcy, którzy pragną zamieszkać na swoim. Niestety, część z nich boi się zrealizować swoje marzenie o posiadaniu „czterech kątów” na własność, a to m.in. przez porady, jakie można znaleźć w sieci.
Pomimo wzrastającej zdolności kredytowej oraz większego ruchu w agencjach nieruchomości i u pośredników kredytowych nie zmieniła się diametralnie sytuacja przeciętnego Kowalskiego. Nadal może on pozwolić sobie na sfinansowanie kredytem co najwyżej kawalerki lub małego 2- pokojowego mieszkania.
Ceny na stałym poziomie, podobnie jak liczba sprzedawanych i wynajmowanych mieszkań. Sytuacja na rynku nieruchomości jest stabilna. Nie zmieni jej koniec programu „Mieszkanie dla młodych”, zwiększony do 20 proc. wkład własny przy kredytach hipotecznych, ani nowe przepisy.
W 2021 r. ceny mieszkań na największych rynkach rosły w dwucyfrowym tempie, bijąc wszelkie dotychczasowe rekordy.
Nowa ustawa mieszkaniowa wprowadzi zmiany, dzięki którym samorządy, towarzystwa budownictwa społecznego i spółki gminne dostaną większe wsparcie na budowę mieszkań. Dzięki temu powstanie więcej mieszkań czynszowych. W efekcie skrócą się kolejki Polaków czekających na mieszkanie komunalne, socjalne czy w TBS.
Większa dostępność kredytów hipotecznych niż w 2022 roku, możliwość znalezienia okazji zakupowych. Zdaniem Ekspertów finansowych Credipass te zjawiska zdominują w 2023 roku rynek, który będzie powoli wychodził z dołka.
Obowiązkowy wkład własny przy zakupie mieszkania, wynoszący od tego roku minimum 10% wartości całego kredytu hipotecznego, mógł dla niektórych okazać się barierą nie do przejścia. Na rynku nadal dominują jednak klienci, dla których nawet 20% wkład własny nie stanowi większego problemu.
W czasach PRL nieruchomości o małym metrażu były receptą na głód mieszkań i szansą na własny kąt dla mniej zamożnej części społeczeństwa. Dziś obserwujemy powrót do tych wzorów, z tym że relatywnie małe mieszkania aspirują dziś do miana apartamentu na rynku premium.
Od 1 stycznia 2015 roku zgodnie z Rekomendacją S obligatoryjne stanie się dla kupujących wniesienie wkładu własnego na poziomie 10%. Większy wkład własny i niższy kredyt to znacznie niższe koszty kredytu. To również szansa na zwolnienie z kosztów ubezpieczenia niskiego wkładu własnego.
Jak podaje Główny Urząd Statystyczny największym zainteresowaniem cieszą się mieszkania o powierzchni do 55 m2. Około 40 procent transakcji na poznańskim rynku dotyczy nieruchomości o właśnie takim metrażu. Przeciętna wartość mieszkania w Poznaniu to około 440 tysięcy złotych. Czy posiadając 10-15 procent wkładu własnego, klient jest w stanie znaleźć wymarzone „M” w dogodnej lokalizacji?
Jak wynika z danych serwisu RynekPierwotny.pl, tylko od czerwca do listopada 2020 roku na rynku pierwotnym sprzedano 2299 domów, podczas gdy od stycznia 2019 roku do maja 2020 roku – 3617. Boom na zakup domu od dewelopera, który zaczął się w 2020 roku, trwa nadal. Czy przed nami kolejny rok szału na zakup domów od deweloperów, czy jednak szykuje się powrót do zakupu mieszkań? Przedstawiamy trendy mieszkaniowe na 2024 rok.
Zakup mieszkania staje się coraz większym wyzwaniem finansowym. Niepewna sytuacja gospodarcza w Polsce i szalejąca inflacja negatywnie wpływają na ceny nieruchomości. Problemem są też trudności w uzyskaniu kredytu hipotecznego. Kryzys dotyka szczególnie ludzi młodych, którzy dopiero wchodzą w dorosłość. Jak w dzisiejszych czasach zacząć oszczędzać na własne M?
Rocznie budynki odpowiadają za około 39 proc. globalnej emisji dwutlenku węgla związanej z zużyciem energii. Jeśli cele zrównoważonego rozwoju mają zostać osiągnięte, branża musi odejść od podejścia „weź, wyprodukuj, wyrzuć”. Arup, międzynarodowa firma specjalizująca się w zrównoważonej inżynierii, opracowała raport, prezentujący w jaki sposób projektanci mogą tworzyć w zgodzie z koncepcją regeneracyjną. Firma przedstawia tak innowacyjne projekty, jak budynek na wzór kopca termitów czy nadanie praw, które ustanawiają podmiotowość rzeki.
W IV kwartale 2021 r. na rynku nieruchomości mieszkaniowych utrzymywała się wysoka aktywność - notowano dalsze wzrosty cen mieszkań jak i średnich, transakcyjnych stawek najmu m2 mieszkań.