Podwyżka stóp procentowych nie przyczyniła się jak na razie do osłabienia popytu na mieszkania. Na rynku pierwotnym największych miast w czterech na sześć lokalizacji ceny przekraczają już 10 tys. zł za m2. Na rynku wtórnym jest tylko nieznacznie taniej. Najnowsze dane z rynku mieszkaniowego prezentuje Barometr Metrohouse i Gold Finance za 3 kw. 2021 r.
Spadki u pośredników, pokrzyżowane plany kredytobiorców, czyli skutki pandemii Covid-19
Rynek nieruchomości nie doświadczył w tym roku wakacyjnej przerwy i wciąż prosperuje na najwyższych obrotach. Ceny są wysokie i wiele wskazuje na to, że jeszcze długo takimi pozostaną. Rośnie nie tylko popyt na mieszkania, ale również inflacja oraz ceny materiałów budowlanych.
W środę rano kurs franka szwajcarskiego spadł poniżej 4 zł. To najniższy poziom od czasu głośnego referendum w Wielkiej Brytanii. Z wyliczeń Expandera wynika, że najbliższa rata kredytów hipotecznych zaciągniętych w szwajcarskiej walucie może być o ok. 60 zł niższa niż poprzednia.
Wnioski na dopłaty na łączną kwotę 388,8 mln zł złożyli kupujący mieszkania w BGK w styczniu – wynika z obliczeń, które Home Broker przeprowadził na podstawie danych opublikowanych przez BGK. Kolejne miesiące będą spokojniejsze, gdyż do wzięcia są już tylko pieniądze na 2018 rok.
Adam Abramowicz, Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców skierował list do Prezydenta Andrzeja Dudy z deklaracją wsparcia dla inicjatywy zwolnienia z ZUS przedsiębiorców.
Rynek nieruchomości w Polsce w ostatnich dwóch latach jest niezwykle dynamiczny. Silnie uzależniony od aktualnej sytuacji politycznej oraz czynników społecznych i ekonomicznych. Inflacja, najpierw rekordowo niskie, potem szybko rosnące stopy procentowe, trwająca pandemia – to jedne z najważniejszych czynników, które determinowały dynamikę zmian na rynku nieruchomości w 2021 roku.
Takiego obrotu sprawy nikt się nie spodziewał. Według raportu Barometr Metrohouse i Gold Finance ceny transakcyjne mieszkań osiągają rekordowe wartości. Jedynym dużym miastem, gdzie trend wzrostowy nieco zwolnił jest Warszawa.
Symboliczny październikowy skok stóp procentowych okazał się jedynie zapowiedzią kolejnych zmian na rynku. W grudniu podstawowa stopa procentowa wzrosła już do poziomu 1,75%, a początkiem stycznia osiągnęła najwyższą wartość od 2014 roku – 2,25%. Czy ta podwyżka wpłynie na rynek nieruchomości? Co z cenami mieszkań?
Ankieta przeprowadzona wśród agentów Metrohouse pokazuje, że nawet przedstawiciele branży nieruchomości są dość podzieleni co do prognoz odnośnie kształtowania się sytuacji na rynku. Wielu jednak pośredników twierdzi, że 2022 r., może być okresem kolejnych wzrostów cen.
Deweloperzy w obliczu zastanej sytuacji ekonomiczno-politycznej będą zmuszeni podnieść ceny mieszkań.
Koronawirus ani nie przestraszył deweloperów, ani nie zahamował ich poczynań. Wręcz przeciwnie, pierwsze półrocze bieżącego roku było dla nich czasem iście rekordowym, gdyż rozpoczęto wtedy budowę niemal 88 tysięcy nowych mieszkań. Popyt utrzymuje się na stałym poziomie i wszystkie przesłanki wskazują na kontynuację wzrostów. Być może deweloperów czeka najlepszy rok w historii.
Zarówno na rynku wtórnym, jak i pierwotnym mieszkań miniony rok upłynął pod znakiem wzrostów cen.
Najnowsze dane ZBP potwierdzają ożywienie na rynku nieruchomości. Sprzedaż kredytów hipotecznych w II kw. 2015 r. okazała się lepsza w stosunku do poprzedniego kwartału, a także do analogicznego okresu ubiegłego roku.
2021 był dla branży nieruchomości rokiem wzrostu i pełnego rozkwitu po nieprzewidywalnym i gwałtownie zmiennym 2020. Na rynku pojawiło się więcej mieszkań, zainteresowanie nimi rosło, a deweloperzy starali się jak najszybciej reagować na wzrastający popyt.