W 2023 roku odnotowano rekordowe wzrosty opłat eksploatacyjnych w budynkach biurowych w stosunku do lat ubiegłych – na rynku warszawskim ceny osiągnęły poziom nawet 45 PLN miesięcznie za metr kwadratowy.
Jesień to intensywny okres dla branży nieruchomości, zwłaszcza w kontekście zakupów mieszkań w celach inwestycyjnych. Jak wygląda obecnie sytuacja na rynku nieruchomości inwestycyjnych? Co wziąć pod uwagę przy zakupie mieszkania w celach najmu, zarówno krótko-, jak i długoterminowego?
Polacy chcą inwestować w nieruchomości. Z danych Narodowego Banku Polskiego wynika, że w 2022 roku 70 proc. mieszkań kupiono inwestycyjnie. Inaczej jest w przypadku obiektów komercyjnych, gdzie udział polskiego kapitału wynosi niecałe 2 proc. – wynika z danych CBRE. To znacznie mniej niż w innych krajach regionu. W Czechach i w Niemczech lokalni inwestorzy odpowiadają za 60 proc. kapitału zainwestowanego np. w biura czy magazyny, a w Rumunii 45 proc. Pozwalają im na to na przykład REIT-y, czyli fundusze umożliwiające inwestycje w nieruchomości komercyjne osobom indywidualnym. To rozwiązanie, które sprawdziło się długofalowo, ale jego największą wartość widać szczególnie w czasach kryzysu i wysokiej inflacji.
Rynek nieruchomości w ostatnich miesiącach był bardzo dynamiczny. Według Głównego Urzędu Statystycznego, szacowana wartość nieruchomości mieszkaniowych w Polsce wynosi 3,17 bilionów złotych. Pomimo licznych zawirowań, które miały wpływ między innymi przez pandemię, branża pozostała stabilna. Boom na nieruchomości premium, zwrot w kierunku ekologicznych rozwiązań, a także nowe technologie w branży – to tylko niektóre z trendów, które warto obserwować w 2022 roku.
Z jednej strony zapaść na rynku kredytów mieszkaniowych, z drugiej spora liczba realizowanych inwestycji deweloperskich. Na rynku nieruchomości już dawno nie działo się aż tak wiele. Według danych Biura Informacji Kredytowej, w sierpniu aż o 72,9% spadła liczba zapytań o kredyty mieszkaniowe. O finansowanie wnioskowało niewiele ponad 12 tys. potencjalnych kredytobiorców. Rok wcześniej było ich natomiast 42,5 tys.
Ceny nieruchomości mieszkaniowych nie rosną już tak szybko, jak jeszcze kilka miesięcy temu. Czy jednak na rynku jest coraz trudniej? Dla doświadczonych inwestorów nie ma lepszego okresu niż obecny.
Coraz więcej firm zaczyna odchodzić od tradycyjnego sposobu przepływu dokumentów i stawiać na cyfryzację. Nie omija to również branży nieruchomości, w tym rynku najmu mieszkań. Klienci mogą obejrzeć, a nawet wynająć lokal przebywając fizycznie na drugim końcu świata. Wciąż stanowi to jednak w tym sektorze przewagę konkurencyjną.
Wbrew pesymistycznym założeniom, inwestycje w nieruchomości cieszą się niesłabnącą popularnością – w zasadzie nawet jeszcze większą niż przed pandemią. Inwestowanie w nieruchomości pozwala nie tylko obronić wartość pieniądza, ale także znacząco powiększyć kapitał.
Każdy, kto śledzi rynek nieruchomości z pewnością zauważył, że co rusz media obiegają informacje o ponoć niespotykanych wzrostach cen, a za chwilę – o ich rzekomych spadkach. Bardzo ciężko jest się odnaleźć w tym chaosie informacyjnym i wyrobić sobie jakąkolwiek, sensowną opinię. Dlatego też, w dzisiejszym artykule wyjaśnię, skąd biorą się wskazane rozbieżności w badaniach kondycji rynku, a także odpowiem na tytułowe pytanie – czy ceny faktycznie rosną, czy maleją.
Digitalizacja i automatyzacja, elastyczność, zmiany w naturze procesów biznesowych spowodowane rozwojem nowych technologii – to tylko niektóre z obserwowanych megatrendów, które wpływają na rynek nieruchomości.
Według najnowszego dorocznego raportu opublikowanego przez firmę doradczą Knight Frank - Ski Property Report 2023, średnia cena nieruchomości w 24 śledzonych kurortach narciarskich wzrosła o 4,4% w ciągu 12 miesięcy (na koniec czerwca 2023 r.). Z wyjątkiem okresu pandemii, stanowi to najszybsze tempo wzrostu od 2014 r.
Digitalizacja i automatyzacja, elastyczność, zmiany w naturze procesów biznesowych spowodowane rozwojem nowych technologii – to tylko niektóre z obserwowanych megatrendów, które wpływają na rynek nieruchomości.
Aż 75 proc. istniejących budynków w Unii Europejskiej jest nieefektywna energetycznie i zgodnie z regulacjami UE będzie wymagać renowacji. Co więcej, wg UE tempo modernizacji nieruchomości powinno być dwukrotnie szybsze niż obecnie, przy czym wciąż jest to znacznie poniżej szybkości zmian zalecanej przez inne czołowe branżowe ośrodki analityczne, takie jak The Buildings Performance Institute Europe.
Architekci, inżynierowie, agenci, budowlańcy, zarządcy, a także specjaliści związani z realizacją projektów, marketingiem, doradztwem i sprzedażą – rynek pracy w branży nieruchomości jest pojemny, a rozpiętość stanowisk szeroka. Poszukiwani są przede wszystkim kompetentni i doświadczeni eksperci, którzy staną się dla firmy ważnym ogniwem realizacji inwestycji, budowania wizerunku marki i sprzedaży. Przyjrzyjmy się specyfice zatrudnienia w tym obszarze.
Polskie społeczeństwo gwałtownie się starzeje i zjawisko to będzie w najbliższych latach przybierało na sile. Konsekwencje tych przemian dotkną całej gospodarki, w tym również rynku nieruchomości. Na znaczeniu zyskają osiedla “sprzyjające starzeniu”.