Pandemia koronawirusa zmieniła wszystkie sektory gospodarki. Nie inaczej było w sektorze nieruchomości, bo COVID-19 z pewnością wpłynął na zachowania konsumenckie i trendy biznesowe. Warszawski rynek nieruchomości jest niewątpliwie największy w naszym kraju, a wzrost cen za metr kwadratowy stale napędza nieustający popyt.
Najnowszy raport Narodowego Banku Polskiego pokazuje, że Polacy coraz częściej decydują się na zakup większych mieszkań. Tendencja jest szczególnie widoczna w dużych miastach, a najlepszym przykładem jest Wrocław, gdzie udział w sprzedaży mieszkań do 40 m2 w III kwartale 2017 roku spadł łącznie o niemal 11 punktów procentowych.
Według najnowszego raportu Metrohouse i Expandera ceny transakcyjne używanych mieszkań nie miały dużego przełożenia na oferty na rynku wtórnym.
Najnowszy projekt Ronson Development przy ul. Świerzawskiej w Poznaniu cieszy się niesłabnącym zainteresowaniem. Deweloper znalazł już nabywców na niemal połowę spośród 133 lokali oferowanych w pierwszym etapie inwestycji.
Rekordowe wyniki, coraz częstsze zakupy lokali za gotówkę. Deweloperzy mają ostatnio wiele powodów do radości. Od miesięcy obserwujemy niesłabnące ożywienie na rynku pierwotnym, jednak nawet najlepsza passa musi się kiedyś skończyć.
W 2017 roku Polacy bardzo chętnie wspomagali zakup mieszkania kredytem hipotecznym. Jak wskazują analitycy, miniony rok jest dla banków najlepszym od sześciu lat. Wzrosła liczba, a także wartość udzielanych kredytów. Jak długo utrzyma się ta sytuacja?
Interesy banków wydają się bezduszne. Kredyt hipoteczny musi być przede wszystkim zyskiem dla instytucji finansowej. Dobro klienta jest przy okazji.
Stabilna sytuacja cenowa w Warszawie i Gdańsku, spadki cen w Krakowie i Wrocławiu – tak w dużym skrócie można nakreślić obecną sytuację na rynku wtórnym mieszkań w największych miastach w Polsce.
Ponad 50% wartości sprzedawanych kredytów hipotecznych przechodzi przez ręce pośredników. W całym 2018 roku wartość kredytów hipotecznych, udzielonych przez pośredników finansowych zrzeszonych w KPF i ZFPF, osiągnęła ponad 28 mld zł.
Wakacje nie przyniosły spowolnienia na rynku nieruchomości. Z danych Metrohouse i Expandera wynika, że Polacy wciąż chętnie kupują mieszkania z rynku wtórnego, co podnosi ich ceny. W Gdańsku są one już o 16% droższe niż przed rokiem.
Mieszkasz w Krakowie, Wrocławiu lub innym dużym mieście, a w Twojej okolicy wybudowano kolejny biurowiec? Nie zdziw się, jeżeli za chwilę powstaną również nowe osiedla mieszkaniowe. Dlaczego? Odpowiedź jest prosta – rynki nieruchomości mieszkaniowych i komercyjnych są od siebie coraz bardziej zależne.
Rynek nieruchomości w naszym kraju z roku na rok ma się coraz lepiej. Rozpędzeni deweloperzy świętują sukcesy i budują na potęgę kolejne osiedla. Długi czas oczekiwania na nowe mieszkania sprawia jednak, że coraz więcej kupujących jest zainteresowanych rynkiem wtórnym.
Mieszkańcy Poznania decydują się dziś częściej na duże mieszkania i kupują nieruchomości pod wynajem Analitycy NBP w swoim najnowszym raporcie piszą, że w ostatnim kwartale 2012 roku spadek cen (ofertowych i transakcyjnych) mieszkań na największych rynkach w naszym kraju, zarówno pierwotnym, jak i wtórnym był niewielki.
Rada Polityki Pieniężnej po raz kolejny nie zdecydowała się na zmianę stóp procentowych, a historycznie najniższe poziomy utrzymują się od równo trzech i pół roku. Rynek spodziewa się zmiany tendencji pod koniec przyszłego roku, a to przełoży się na wzrost rat kredytów hipotecznych. W pierwszym rzucie raczej skromny, ale w przyszłości…
Jak wynika z raportu Metrohouse i Expandera, ceny mieszkań w Warszawie wzrosły o prawie 5% w ciągu minionych 12 miesięcy. Na niekorzyść kupujących działa również to, że banki podwyższają marże kredytowe.