Robert Lewandowski w swoim apartamencie na Złotej 44 w Warszawie - wszyscy znamy te zdjęcia. Ale 20, 30 i 40 tys. zł za m2 pod Wawelem? Niemcy, Brytyjczycy, Skandynawowie mówią, że to wciąż tanio. Polski rynek nieruchomości luksusowych rośnie w tempie 25 proc. rocznie. Problem jest jeden: takich inwestycji jest wciąż za mało.
Polska znajduje się w czołówce państw europejskich, z największą liczbą nieruchomości na własność.
Od połowy ubiegłego roku zainteresowanie zakupem mieszkań nie słabnie. Motorem sprzedaży nie jest, jak by się mogło wydawać, wejście w życie nowego programu dopłat, bo niewielka cześć oferty deweloperów mieści się w limitach cen, które są w nim narzucone.
Duże miasta to doskonały grunt do rozwoju zawodowego, zdobywania wykształcenia i prowadzenia biznesu. To także możliwość skorzystania z innowacji, które są nieustannie wdrażane.
Według Narodowego Banku Polskiego w II kwartale 2015 r. nastąpiło znaczne złagodzenie warunków udzielania kredytów mieszkaniowych. To, wraz z nowymi zasadami programu „Mieszkanie dla młodych”, pozwoli utrzymać branżę mieszkaniową w dobrej kondycji.
W Polsce rośnie liczba singli i bezdzietnych małżeństw. Te zmiany demograficzne mają spory wpływ na rynek nieruchomości, gdyż stymulują deweloperów do budowania osiedli z dużym udziałem lokali o mniejszych powierzchniach.
W Warszawie powstaje teraz znacznie mniej mieszkań niż rok temu. W ciągu pierwszych sześciu miesięcy tego roku stołeczni deweloperzy rozpoczęli budowę 44 inwestycji, w których zaoferowali 4,7 tys. lokali.
Choć popyt na nowe mieszkania utrzymuje się na wysokim poziomie, to w najbliższym czasie deweloperzy prawdopodobnie wyhamują z produkcją mieszkań
Kupując mieszkanie, nie lada wyzwaniem okazuje się zagospodarowanie w nim przestrzeni, tak aby była funkcjonalna i estetyczna.
Mieszkania w nowych, warszawskich inwestycjach nieźle się sprzedają. Zwykle spora część lokali znajduje swoich właścicieli zanim jeszcze budynki wyjdą z ziemi. Rotacja stołecznej oferty deweloperskiej jest duża. W dobrze zaprojektowanych i zlokalizowanych osiedlach, sprzedaż praktycznie kończy się wraz z budową. Na ogół pozostają jeszcze pojedyncze lokale, ale nie ma już w czym wybierać.
Wyniki sprzedaży nowych mieszkań dorównują tym z czasu rynkowego boomu. Oferta maleje
Jak wynika z raportu „Rynek mieszkaniowy w Polsce I kwartał 2015 r.”, sprzedaż mieszkań w kraju systematycznie rośnie. W ciągu pierwszych trzech miesięcy 2015 roku sprzedano ich łącznie o 2,2% więcej niż w poprzednim kwartale. Duży wzrost zainteresowania swoją ofertą zauważają też developerzy z województwa podlaskiego.
Kupujący mogą wybierać w większej ilości nowych mieszkań, których budowa już się zakończyła. W ciągu ostatniego roku ich oferta wzrosła o 11 procent
Mimo obaw związanych z wejściem w życie tzw. ustawy deweloperskiej, polski rynek budowlany i mieszkaniowy nie przeżył wstrząsu, który zapowiadali niektórzy analitycy. Nie oznacza to jednak, że nie zakończyły się kłopoty deweloperów z uzyskaniem finansowania dla swych inwestycji. Dlatego tym bardziej istotne jest stawianie na solidnego i bezpiecznego partnera biznesowego.
Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa pracuje nad rozporządzeniem, które ma m.in. przeciwdziałać budowaniu tzw. mikroapartamentów na gruntach przeznaczonych pod „mieszkaniówkę”.