Przedstawione dziś przez Główny Urząd Statystyczny dane o styczniowej inflacji mocno zaskoczyły analityków. W pierwszym miesiącu tego roku wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych wzrósł bowiem w ujęciu r/r, aż o 3,8%, najsilniej od kwietnia 2009 r. Dla porównania, w grudniu ubiegłego roku inflacja wyniosła 3,1%, a na rynku spodziewano się, że tym razem będzie ona równa 3,3%-3,4%.
Przed dzisiejszą decyzją Rady Polityki Pieniężnej uwagę zwraca dysproporcja oczekiwań ekonomistów bankowych wśród których przeważa przekonanie, że obniżki stóp procentowych nie będzie oraz analityków i inwestorów wśród których nie brakuje głosów, że możemy być świadkami kolejnego cięcia kosztu pieniądza nawet o 0,5 pkt proc.
Rada Polityki Pieniężnej postanowiła utrzymać stopy procentowe na rekordowo niskim poziomie. W efekcie można się spodziewać nie tylko wzrostu aktywności kredytowej, ale także znacznego ożywienia na rynku nieruchomości.
Kolejne 45 złotych może zyskać każdy kredytobiorca zadłużony w złotych. O tyle mniejszą ratę będą płacić osoby posiadające do spłaty 300 tysięcy złotych rozłożone na 30 lat.
Koniec programu Rodzina na Swoim i niepewna sytuacja wokół jego następcy – Mieszkanie dla Młodych, nie muszą oznaczać znaczącego spadku popytu na rynku nieruchomości mieszkaniowych w 2013 roku. Sprzedaż zdynamizują transakcje gotówkowe, wywoływane atrakcyjnymi cenami oraz cięcia stóp procentowych w kolejnych miesiącach roku. Prognozy te potwierdza firma Dolcan. W ostatnich tygodniach ok. 70% transakcji przeprowadzonych przez dewelopera była finansowana w 100 proc. z wkładu własnego nabywców.
Już dawno nie było tyle niepewności co do decyzji Rady Polityki Pieniężnej w sprawie stóp procentowych. Co prawda średnia prognoz ekonomistów mówi o kolejnym cięciu kosztu pieniądza, do 3,5%, ale nie brakuje głosów, że już od dzisiejszego posiedzenia Rada przyjmie postawę wyczekującą na efekty wcześniejszych działań.
Kredyty mieszkaniowe są dziś rekordowo nisko oprocentowane i łatwiej dostępne
W 2012 roku nastąpił największy spadek cen mieszkań używanych od pięciu lat, zwracają uwagę analitycy Home Broker. Stawki transakcyjne na ogólnopolskim rynku wtórnym spadły o ponad 13 proc. Tym samym, mieszkania stają się osiągalne dla coraz większej liczby osób planujących zakup nieruchomości.
O ponad 4 proc. więcej niż rok temu kosztują dziś mieszkania w największych miastach w Polsce. W dłuższym terminie spodziewamy się stabilizacji cen, choć pierwszy kwartał 2017 r. powinien być w statystykach zanotowany jako okres obniżek związanych z liczniejszymi zakupami lokali tańszych, spełniających warunek cenowy programu Mieszkanie dla Młodych.
Analitycy spodziewają się w tym roku rekordowej liczby mieszkań oddawanych do użytku przez deweloperów.
Branża deweloperska dawno nie przeżywała takiego rozkwitu. Według danych GUS w pierwszej połowie tego roku oddali oni do użytkowania ponad 23 000 mieszkań i rozpoczęli budowę kolejnych 40 000 lokali.
Likwidacja programu MdM, wyższy wkład własny i rosnące marże kredytów hipotecznych – to tylko niektóre wiadomości jakie w pierwszych tygodniach stycznia elektryzowały rynek nieruchomości.
Zgodnie z naszymi oczekiwaniami, niższe stopy procentowe przyniosły w ostatnim miesiącu wyraźny wzrost zdolności kredytowej. Osiągnęła ona rekordowo wysoki poziom i zapewne będzie dalej rosnąć.
Jak pokazuje raport Szybko.pl, Metrohouse i Expandera, Wrocław znajduje się w czołówce polskich miast, w których koszt zakupu nieruchomości spadł najbardziej.
Od przyszłego roku zaostrzą się kryteria udzielania kredytów hipotecznych. Jednak banki mają sposoby na ich obejście. W efekcie popyt na mieszkania nadal będzie duży.