MdM dobiega końca, RnS wygasa, a Mieszkania Plus jeszcze nie powstały. Osoby, które planują zakup nieruchomości, czeka kilka lat bez rządowej pomocy. Jak będzie wyglądała sytuacja na rynku nieruchomości w nadchodzącym roku? W jaki sposób deweloperzy poradzą sobie bez dopłat?
Wstępne założenia „Pierwszego Mieszkania”, nowego rządowego programu pomocy dla kredytobiorców hipotecznych, odbiły się szerokim echem na rynku mieszkaniowym. Choć plan ma wejść w życie dopiero 1 lipca br., już dziś cieszy się dużym zainteresowaniem kupujących. Analitycy przewidują, że „Pierwsze Mieszkanie” może być bardziej popularne niż poprzednie formy wsparcia - „Rodzina na Swoim” i „Mieszkanie dla Młodych”. Czym różnią się te rozwiązania?
Program RnS, który w praktyce słabo już funkcjonuje niebawem dobiegnie końca, ale opracowywane są już projekty zastępcze
To już ostatni dzwonek na poszukiwanie mieszkania w programie Rodzina na swoim. W kilku miastach na rynku wtórnym wybór ofert jest bardzo duży. Jednocześnie są takie rejony, gdzie znalezienie mieszkania spełniającego kryteria RnS jest niemożliwe.
Program Rodzina na Swoim pomógł prawie 200 tys. kredytobiorców w tańszym zakupie mieszkania lub budowie domu. Sposób jego działania może być jednak zdradliwą pułapką – z dniem ustania dopłat rata kredytu nagle wzrośnie, w dzisiejszych warunkach o ponad 30 proc.
W pierwszym kwartale 2017 roku nad Wisłą oddanych do użytku zostało ponad 17,5 tys. budynków mieszkalnych, z czego aż 70% posiadało dwie kondygnacje – podaje Główny Urząd Statystyczny. W porównaniu z tym samym okresem w roku poprzednim notuje się wzrost o ponad 6%.
Rok 2012 upłynął pod znakiem zaostrzania polityki banków wobec kredytobiorców i spadających cen mieszkań. Ostatecznie zakończył się również program dopłat do kredytów „Rodzina na Swoim”, który wielu Polakom umożliwił zakup pierwszego, własnego M. Na kolejne wsparcie od rządu będziemy musieli jeszcze zaczekać, bowiem start „Mieszkania dla Młodych”, który ma zastąpić RnS planowany jest dopiero w 2014 roku.
Właśnie wygasa dofinansowanie pierwszych kredytów udzielonych w ramach programu „Rodzina na swoim”.
To jest już koniec. Po 5 latach funkcjonowania, program Rodzina na Swoim odszedł do lamusa. Przykre było to pożegnanie, gdyż skutecznie wspierał on Polaków w zakupie własnego mieszkania.
Ostatnie dni programu Rodzina na Swoim spowodowały zwiększoną aktywność klientów na rynku mieszkaniowym. Trend potwierdza jeden z największych warszawskich deweloperów, firma Dolcan. Deweloper tylko w listopadzie, i tylko na jednym z osiedli sprzedał 10 mieszkań spełniających wymogi rządowego programu. Klienci mogą dodatkowo liczyć na świąteczne promocje.
Zbliża się koniec finansowego wsparcia przez państwo młodych rodzin w nabyciu mieszkania, czyli programu Rodzina na Swoim. Od 1 stycznia 2013 r. nie będzie już można skorzystać z preferencyjnych kredytów. Po słabych początkach i paru modyfikacjach program w kolejnych latach zaczął zyskiwać na popularności wśród nabywców mieszkań. W momencie pogorszenia koniunktury szansę dostrzegli w nim również deweloperzy, którzy zaczęli część swoich inwestycji przygotowywać specjalnie pod niego.
Wiele osób planujących zakup taniego mieszkania wstrzymuje się z decyzją do czasu, gdy będzie można uzyskiwać dopłaty w ramach programu „Mieszkanie dla młodych”. Expander zwraca jednak uwagę, że w większości miast bardzo trudno będzie znaleźć lokale w cenie mieszczącej się w limicie.
W cieniu dyskusji o problemach kredytobiorców „frankowych” coraz częściej należy mówić o kolejnej tykającej bombie, jaką są kredyty w programie Rodzina na Swoim. Koniec okresu otrzymywania dopłat i preferencyjnych rat zbliża się coraz większymi krokami, a rata kredytu może wzrosnąć nawet o 40 procent.
Wiele osób planujących zakup taniego mieszkania wstrzymuje się z decyzją do czasu, gdy będzie można uzyskiwać dopłaty w ramach programu „Mieszkanie dla młodych”.
W połowie stycznia banki otrzymały od Ministerstwa Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej pismo, na podstawie którego wnioski o kredyt z Rodziną na Swoim, składane pod koniec 2012 roku z dołączoną umową rezerwacyjną nie upoważniają do przyznania kredytu.