Wskaźnik zrównoważonego rozwoju to nie tylko nowy trend, a raczej prawdziwa rewolucja, która dotyka każdej branży.
Polacy coraz chętniej kupują domy i apartamenty za granicą. Bogacimy się jako społeczeństwo i luksus posiadania nieruchomości na drugim zakątku słonecznej Europy jest tego naturalnym następstwem. Dodatkowym czynnikiem, który zachęca nas do podjęcia decyzji o zakupie nieruchomości za granicą jest elastyczność formy zatrudnienia. Pracujemy zdalnie i miejsce zamieszkania przestaje mieć znaczenie.
Znany z relatywnie wysokiego bezpieczeństwa rynek nieruchomości rośnie w siłę. Tylko w lipcu banki pożyczyły 8 miliardów złotych na zakup mieszkań.
Mimo niepewnych nastrojów w kraju i ku zaskoczeniu wielu, 2021 rok zapisał się w historii rynku mieszkaniowego jako rekordowy pod względem liczby sprzedanych mieszkań, a także udzielonych kredytów – informuje JLL i BIK. Jakimi preferencjami kierują się kupujący?
Pandemia okazała się testem dla rynku pokazującym, które klasy nieruchomości komercyjnych są szczególnie odporne na zawirowania. Było to widoczne już w 2020 roku, a w 2021 roku obserwowaliśmy kontynuację tych tendencji. Dotyczyło to przede wszystkim rynku magazynowego, który zdał „egzamin”, a wartość aktywów stale rosła. Pojawił się także dodatkowy czynnik w postaci presji inflacyjnej – rosło zainteresowanie nieruchomościami jako inwestycją chroniącą kapitał przed inflacją.
Rynek nieruchomości w niewielkim stopniu odczuwa wpływ pandemii. Trwająca trzecia fala koronawirusa i kolejny lockdown nie odstraszył inwestorów poszukujących możliwości zakupu interesujących nieruchomości.
Z analizy dostępnych nieruchomości inwestycyjnych wynika, że obecnie najwięcej okazji dla osób chcących lokować środki w nieruchomości oferowanych jest na rynku pierwotnym - ponad 60% inwestycji. Są to w 80% domy na obrzeżach dużych aglomeracji. Z kolei na rynku wtórnym są to przede wszystkim flipy, realizowane w dobrych lokalizacjach w centrach miast.
Międzynarodowa firma doradcza Cushman & Wakefield podsumowała rynek inwestycyjny w regionie Europy Środkowo-Wschodniej.
Różnorodna, doskonale rozwinięta i atrakcyjna niemal pod każdym względem – Warszawa to dla wielu wymarzone miejsce do życia. W naszej pięknej stolicy mieszka już ponad 1,7 mln osób i z każdym rokiem przybywa ich coraz więcej. W której części Warszawy warto zamieszkać? Na pełnym życia Śródmieściu, różnorodnej Woli, a może spokojnej Białołęce? To zależy, czego szukamy.
Ostatnie dwa lata na rynku deweloperskim w Polsce to ogromne zmiany zarówno pod kątem cen, jak i preferencji zakupowych. Polacy chcą mieszkać na swoim – w marcu 2021 r. odnotowano blisko 37% wzrost popytu na kredyty mieszkaniowe w stosunku do marca 2020. Jak wynika z raportu opracowanego przez NBP, na tle największych polskich miast, średnia dostępność mieszkań najlepiej wygląda w Łodzi. Czy to idealne miejsce pod zakup inwestycyjny? Gdzie i jakie mieszkania Polacy będą wybierać w 2022 roku?
Zarówno aktywność regulatorów, jak i rosnąca świadomość społeczeństwa napędzają zmiany w zakresie zrównoważonego budownictwa. Dotyka to także deweloperów realizujących nieruchomości mieszkaniowe. Na rynku powstają kolejne efektywne energetycznie osiedla wyposażone w takie rozwiązania, jak pompy ciepła, rekuperacja czy fotowoltaika. Realizacja takich inwestycji niesie jednak za sobą wyzwania, w tym konieczność edukacji społeczeństwa w zakresie korzyści wynikających z zakupu niskoemisyjnych nieruchomości.
Firma Knight Frank opublikowała kolejny, kwartalny Global House Price Index Q2 2021 – indeks śledzący zmiany cen nieruchomości mieszkaniowych w 55 krajach i regionach na świecie w ujęciu rok do roku, w ujęciu 6-miesięcznym oraz 3-miesięcznym. Tym razem publikujemy liczby na koniec czerwca 2021 roku.
Większość kapitału zainwestowanego w nieruchomości komercyjne w Europie Środkowo-Wschodniej w pierwszym półroczu br. trafiła do Polski.
W trzecim kwartale br. w nieruchomości komercyjne w Polsce zainwestowano 1,53 mld euro, a od początku roku 3,53 mld euro - wynika z najnowszych danych CBRE. To wynik o 13% niższy w porównaniu rok do roku, ale w samym trzecim kwartale 2021 odnotowano 41% wzrost.
W efekcie boomu mieszkaniowego „nad Wisłą” popyt na własne cztery kąty zaczął znacznie przewyższać podaż, a na rynku deweloperskim coraz częściej brakuje lokali mieszkalnych. Jak podaje jeden z wiodących serwisów nieruchomości tabelaofert.pl, w czerwcu 2021 roku w ofercie deweloperów w sześciu największych miastach w Polsce znalazło się ponad 8,5 tys. mieszkań mniej niż rok wcześniej, co stanowi spadek o blisko 16,1%. Największe uszczuplenie oferty deweloperskiej portal odnotował w Warszawie i wyniosło ono aż 30,2%. Na drugim miejscu znalazł się Wrocław z 22% spadkiem na rynku nieruchomości deweloperskich.