Rządowy projekt „Mieszkanie dla Młodych”, który najprawdopodobniej ruszy w styczniu 2014 roku to dla deweloperów szansa na jeszcze lepsze wyniki sprzedaży. Jednocześnie, zaspokojenie potrzeb beneficjentów programu stanowić będzie dla branży niemałe wyzwanie.
Mieszkanie na start, czyli Mieszkanie plus po liftingu, to rządowy pomysł na dofinansowanie najmu, który umożliwia obniżenie miesięcznego czynszu nawet o kilkaset złotych. Jak na razie lista gmin, które podpisały umowę z BGK jest jeszcze pusta, ale warto już zapoznać się z zasadami programu, by być na to gotowym, gdy gminy zaczną przyjmować wnioski.
Koniec możliwości zaciągnięcia preferencyjnego kredytu w ramach programu „Rodzina na Swoim” nie oznacza, iż możemy już o nim całkowicie zapomnieć. Charakter wsparcia i przyjęte założenia sprawiają, że będzie on rodził pewne konsekwencje zarówno dla państwa, korzystających z niego beneficjentów oraz dla pośredniczących w nim banków.
LXXV seminarium z cyklu INFORMATYKA W ADMINISTRACJI
Niestosowanie się do zasad programu Mieszkanie dla Młodych oznaczać będzie problemy. Lepiej więc zapoznać się z regułami gry, bo ich złamanie oznacza odebranie dopłaty (nie całej, a jej części). Od tej zasady jest jednak wyjątek.
W dużych polskich miastach wzrasta zainteresowanie większymi mieszkaniami.
Wszystko wskazuje na to, iż możemy się doczekać zaskakującej zmiany w programie Mieszkanie dla Młodych. Na posiedzeniu podkomisji zajmującej się nowelizacją ustawy regulującej działanie wspomnianego programu zaproponowano bowiem włączenie do niego rynku wtórnego. Propozycję poparli przedstawiciele PO i PiS, więc szansa na jej wprowadzenie stała się realna.
O ponad 7 proc., do 6583,14 zł wzrośnie od 1 października br. w Warszawie limit cenowy kwalifikujący mieszkania do rządowego programu Mieszkanie dla Młodych. To oznacza spory wzrost dostępności dopłat. Poza dzielnicami leżącymi wzdłuż linii metra, znalezienie mieszkania w MdM w stolicy nie powinno już sprawiać większego problemu.
Właśnie wygasa dofinansowanie pierwszych kredytów udzielonych w ramach programu „Rodzina na swoim”.
Kilka miesięcy funkcjonowania programu Mieszkanie dla Młodych potwierdziło wcześniejsze obawy dotyczące jego efektywności. Część pierwotnych założeń nie miała jednak szans na realizację w praktyce.
W przyszłym roku wygaszany obecnie program dopłat do kredytów „Rodzina na Swoim” ma zastąpić nowy projekt – „Mieszkania dla Młodych”. Choć jego wszystkie szczegóły nie są jeszcze znane i nie wiadomo kiedy zostanie uruchomiony, to analitycy Związku Firm Doradztwa Finansowego (ZFDF) już teraz wskazują na podstawowe zmiany. Nowości dotyczyć będą sposobu finansowania i rodzaju nieruchomości, jakie będzie można zakupić dzięki rządowej dopłacie. Czy warto więc czekać z decyzją o zaciągnięciu kredytu?
Przygotowywana przez rząd nowelizacja ustawy regulującej zasady działania programu „Mieszkanie dla młodych” ma na celu zwiększenie wykorzystania przeznaczonych na niego środków.
Przedłużają się prace nad oczekiwaną przez Seniorów ustawą o dożywotnim świadczeniu pieniężnym. Tymczasem eksperci apelują o przyspieszenie procesu legislacyjnego, bo w obecnym stanie prawnym nadzorowani są jedynie ci, których w praktyce sprawa wcale nie dotyczy.
Z początkiem 2014 roku startuje rządowy program dopłat do kredytów hipotecznych „Mieszkanie dla Młodych”. Ma on pomóc młodym ludziom, do 35 roku życia, w zakupie ich pierwszego mieszkania z rynku pierwotnego.
W ramach polityki oszczędności Wspólnoty mieszkaniowe decydują się na letnie inwestycje, obniżające koszty eksploatacji obiektu w sezonie zimowym.