Po sprzedaniu 123 mieszkań w ramach kompleksu Apartamenty Ostródzka I, ogólnopolski deweloper ATAL, uruchamia sprzedaż inwestycji Apartamenty Ostródzka II. Do oferty trafia 69 lokali na warszawskiej Białołęce, których planowane przekazanie przyszłym mieszkańcom będzie miało miejsce w IV kwartale 2024. Cena za metr kwadratowy wynosi od 7 800 do 9 000 zł. Docelowo osiedle Apartamenty Ostródzka będzie liczyło 430 mieszkań.
Rocznie w całym kraju podpisywanych jest ok. 600 tysięcy aktów notarialnych dotyczących sprzedaży nieruchomości. Pomimo pandemii rynek wtórny mieszkań w Warszawie i okolicach ma się znakomicie. Po latach do łask wróciły także domy, na które jest obecnie duży popyt. Wiele osób szukało też gruntów, aby zabezpieczyć swoje oszczędności przed inflacją i niskimi odsetkami w bankach. Inwestycja w nieruchomości nie tylko pozostaje konkurencyjna wobec alternatywnych inwestycji oferowanych na rynku, ale również okazała się bezpieczna. Średnia ofertowa cena transakcyjna mieszkań na rynku wtórnym w Warszawie to 11,7 tys. zł za mkw, czyli 8 proc. wzrost w ciągu roku.
Podwyżka stóp procentowych była nieunikniona, ale mało kto spodziewał się jej na początku października. Dla kredytobiorców oznacza to wzrost przeciętnej raty kredytu, natomiast osoby trzymające pieniądze na lokacie mogą liczyć na niewielkie wzrosty swoich oszczędności. Czy ta sytuacja wpłynie również na ceny mieszkań?
Atal, ogólnopolski deweloper, rozpoczął sprzedaż 199 lokali, które zostaną wybudowane w ramach piątego etapu inwestycji Nowe Miasto Jagodno. Osiedle usytuowane w dynamicznie rozwijającej się części miasta, u zbiegu ulic Asfaltowej i Buforowej, dedykowane jest osobom ceniącym wysmakowany design i poszukującym spokojnego miejsca do zamieszkania. Cena za metr kwadratowy rozpoczyna się od 7,5 tys. zł.
Nawet teraz, gdy mieszkania sprzedają się w dość szybkim tempie, można zaprzepaścić szansę uzyskania dobrej ceny. Powodem są zbyt wysokie oczekiwania sprzedających. Znacznie zawyżona cena ofertowa odstraszy każdego klienta.
Branża nieruchomości największy boom prawdopodobnie ma już za sobą, ale nie oznacza to, że ceny mieszkań zaczną nagle pikować.
Łódź – niegdyś zapomniana i traktowana jak sypialnia Warszawy – dziś zyskuje na popularności. To trzecie miasto co do wielkości w Polsce, które zachwyca różnorodnością, ciekawą tkanką miejską, a także przyciąga turystów ze względu na interesujące wydarzenia kulturalne. Łódź zwana jest także miastem akademickim i centrum BPO – coraz więcej międzynarodowych korporacji posiada właśnie tam swoje centra usług. Nie dziwi fakt, że wzrósł odsetek osób, które decydują się na zakup nieruchomości w centrum Polski.
Niestabilność, kryzys, recesja, spadek PKB – te słowa zdominowały przestrzeń publiczną. Inflacja powoduje ubożenie społeczeństwa i pożera oszczędności. Czy warto jednak inwestować i w co inwestować, czy lepiej poczekać? Inwestycje w obligacje, giełda – to kierunek bardzo niepewny, oprocentowanie lokat jest niższe niż inflacja. Stosunkowo trwałym dobrem jest ziemia. Jednak czy kupować teraz, czy poczekać, aż ceny ziemi spadną? Lepiej nie czekać, ponieważ… taniej już było.
Ceny mieszkań na rynku wtórnym w większości największych miast uległy korekcie w dół. Natomiast na rynku deweloperskim odnotowywane są kolejne rekordy. Wszystko to dzieje się w czasach ograniczonego dostępu do kredytów hipotecznych i niskiej aktywności kupujących. Najnowsze dane dotyczące rynku mieszkań i kredytów hipotecznych przedstawia raport Barometr Metrohouse i Credipass.
Cena mieszkania i infrastruktura osiedlowa to dla klienta na rynku mieszkaniowym ważne kryteria, ale z pewnością nie jedyne. Wybierając miejsce do życia, oczekujemy przestrzeni i swobody. To mogą zagwarantować: otoczenie przyrody, przestronne części wspólne z miejscami rekreacji i spotkań mieszkańców oraz większy metraż samego lokalu albo ogródek. Dzięki temu, bez względu na to, czy pada wybór na miasto, czy jego obrzeża, można poczuć wytchnienie w każdej sytuacji.
Średnia cena mieszkań sprzedanych w Krakowie wzrosła w pierwszym kwartale 2020 o aż 21% rok do roku. We Wrocławiu ten wzrost wyniósł 16%, a w Trójmieście 14%. W Warszawie w tym samym okresie ceny mieszkań rosły tylko o 6% rok do roku, choć warto pamiętać o tym, że początek 2019 był rekordowy pod względem wzrostu cen nieruchomości. Eksperci CBRE wskazują, że choć na razie trudno przewidzieć, czy wystąpią spadki cen i jaka będzie ich skala, historycznie obniżki były bardziej widoczne w regionach. Stolica trzymała stabilny poziom cen. Jeżeli niepewność związana z pandemią utrzyma się dłużej i spowoduje trwałe zmiany na rynku pracy i w otoczeniu ekonomicznym, to teraz możemy mieć do czynienia z podobnym zjawiskiem, jak w trakcie kryzysu z 2008 roku.
Różnorodny, wielokulturowy, położony w niezwykle malowniczym miejscu.
Z udostępnionego przez Otodom raportu o cenach mieszkań w 39 największych miastach Polski wynika, że najbardziej zdrożały mieszkania w Chorzowie.
Dom Development S.A., lider rynku mieszkaniowego w Polsce,1 lipca br. nabył 77% akcji Sento S.A., dewelopera działającego w Krakowie. Cena transakcji wyniosła 35,4mln zł. W jej wyniku Grupa Kapitałowa Dom Development S.A., obecna do tej pory w Warszawie, Trójmieście i Wrocławiu, rozszerzyła zasięg swojej działalności o Kraków – drugi po Warszawie największy rynek deweloperski w Polsce.
Według danych najnowszego raportu Barometr Metrohouse i Gold Finance za 4 kw. 2021 r. ceny mieszkań w największych miastach wzrosły nawet o 18 proc. w skali roku. Mimo wysokich cen nie brakuje osób lokujących kapitał w nieruchomości. Według autorów raportu ponad 40 proc. mieszkań jest nabywanych w celach inwestycyjnych.