Zakup mieszkania w ramach inwestycji to wciąż jedna z najbardziej opłacalnych form ulokowania własnego kapitału. Decydując się na nieruchomość, która ma przynieść stabilny i długoterminowy zysk, na wstępie warto zweryfikować preferencje mieszkaniowe najemców oraz sprawdzić, jakie lokale są najchętniej przez nich wynajmowane. Czym więc powinna wyróżniać się nieruchomość, by przyciągnęła inwestorów?
Grupa Archicom sprzedała w drugim kwartale 2018 r. 389 lokali, czyli o 66% więcej niż w analogicznym okresie 2017 r. W całym pierwszym półroczu sprzedaż uplasowała się na podobnym poziomie co w ubiegłym roku.
Narastająco od początku roku Victoria Dom zakontraktowała 588 lokali, czyli o 10,3% więcej niż rok wcześniej. W samym sierpniu warszawski deweloper sprzedał 110 mieszkań, co oznacza niemal podwojenie wyniku z analogicznego okresu poprzedniego roku.
Choć wokół głośno o spowolnieniu w nieruchomościach, a deweloperzy narzekają na sprzedaż, nie można powiedzieć, że wszędzie koniunktura jest zła.
Niemal 6,4 mld zł – to łączna wartość udzielonych kredytów hipotecznych w III kwartale 2018 r. przy wsparciu największych firm pośrednictwa finansowego w Polsce. Taki wynik oznacza, że co drugi (wartościowo) kredyt mieszkaniowy w naszym kraju został udzielony z pomocą eksperta finansowego należącego do ZFPF.
Grupa Murapol otrzymała decyzję o pozwoleniu na budowę inwestycji przy London Road w Edynburgu, w ramach której powstanie 5-kondygnacyjny budynek z 30 lokalami mieszkalnymi o łącznej powierzchni użytkowej wynoszącej ok. 2,1 tys. m2.
Mimo pojawiających się obaw, rynek nieruchomości najpewniej pozostanie w 2019 r. jednym z najbardziej atrakcyjnych obszarów lokowania kapitału, a zyski z najmu utrzymają przewagę nad innymi formami inwestowania - prognozuje prezes firmy deweloperskiej PVI, Jakub Nieckarz.
Wiodący warszawski deweloper opublikował wyniki finansowe za 2017 r., zgodnie z którymi w tym okresie osiągnął 232,6 mln zł przychodów, 54,4 mln zł zysku operacyjnego oraz 37,7 mln zł zysku netto. To wyniki o kilkadziesiąt procent lepsze niż rok wcześniej. Victoria Dom posiada bank ziemi zapewniający utrzymanie sprzedaży mieszkań na wysokim poziomie przez kolejnych 5-6 lat.
Wzrost cen na rynku nowych mieszkań w dużych aglomeracjach sprawił, że coraz więcej Polaków zaczyna rozważać zakup domu na obrzeżach miast. Przykładem jest Kraków, gdzie w cenie 60 metrowego mieszkania można kupić znacznie większy dom z rynku pierwotnego.
Nadal na najwyższym w historii poziomie utrzymuje się względna przewaga zysków z najmu w porównaniu do dochodów z lokat bankowych. Nasilający się od niedawna wzrost cen nieruchomości nie zmienia tych proporcji. Podobnie jak ceny mieszkań, stawki najmu także idą w górę, zapewniając satysfakcjonującą rentowność inwestycji.
Wakacje na rynku nieruchomości to zwykle okres spowolnienia. Jednak w lipcu 2017 roku, według BIK popyt na kredyt był aż o 24% wyższy niż przed rokiem, a w sierpniu 67 mln zł na dopłaty z programu MdM wykorzystano w zaledwie jeden dzień.
Dane GUS potwierdzają oczekiwania ekspertów: 2017 rok był rekordowym na rynku mieszkaniowym. Mamy do czynienia z wyjątkową sytuacją, w której firmy budujące mieszkania jeszcze nigdy nie budowały, nie sprzedawały ani nie planowały tak wielu mieszkań co teraz.
Po znaczących wzrostach cen mieszkań rynek nieco się ustabilizował. Są jednak miejsca, gdzie wyceny osiągają rekordowe wartości. Tak jest m.in. na rynku wtórnym w Poznaniu i Gdańsku. Rynek deweloperski odnotowuje największe podwyżki w Warszawie i Krakowie.
Jezioro Zegrzyńskie od lat cieszy się dużym zainteresowaniem mieszkańców Warszawy i okolic. W sezonie letnim tętni życiem, zimą zaś daje spokój i wytchnienie od wielkomiejskiego zgiełku. Zalety zalewu doceniają także deweloperzy, którzy zaczynają budować tu swoje apartamenty.
W Polsce w 2018 roku za metr kwadratowy nowego mieszkania trzeba było zapłacić średnio 1 370 euro, czyli o 3,8 proc. więcej niż rok wcześniej. W Warszawie cena ta wynosiła 1 935 euro. Dla porównania średni koszt zakupu metra kwadratowego w centralnych dzielnicach Paryża wynosi ponad 12,9 tys. euro, a w Londynie – 11,2 tys. euro.