Powiększająca się rodzina i marzenia o „mieszkaniu na swoim” to najczęstsze powody do podjęcia jednej z najważniejszych decyzji w życiu – zakupu własnego lokum. Wtedy pada fundamentalne pytanie: dom czy mieszkanie? Wybór nie jest prosty. Analizujemy argumenty za i przeciw.
Eksperci nie mają wątpliwości. Na rynek nieruchomości będą w bieżącym roku wpływać nie tylko takie aspekty, jak proponowany przez rząd nowy program mieszkaniowy, ale też napływ klientów zagranicznych oraz zmieniające się trendy architektoniczne.
Porządek, ład i wyciszenie z nutą retro to określenia, które doskonale oddają charakter nowej realizacji studia architektury wnętrz Decoroom. Architekci oparli projekt na potrzebie uproszczenia przestrzeni i rozwiązaniach, które inwestorzy upodobali sobie z myślą o swoim wymarzonym miejscu. Tak oto na warszawskim Bemowie powstało nowoczesne mieszkanie, w którym oswojony minimalizm swobodnie przeplata się z zaskakującymi elementami wystroju zapewniając mieszkańcom komfort i pożądaną funkcjonalność.
ATAL, ogólnopolski deweloper, uruchomił program sprzedażowy, który kieruje do wstrzymujących się z zakupem klientów, liczących na nowy pakiet rządowych dopłat. W programie „Decyzja na raty” mogą oni już teraz wybrać mieszkanie z gwarancją ceny, a finalną decyzję o zakupie podjąć we wrześniu.
Zakup auta bez kierownicy i foteli. Zakup trampek bez sznurówek. Zakup zegarka bez paska. Do tych „niepełnych” transakcji można dołożyć najpoważniejszą – zakup mieszkania na rynku pierwotnym.
Wybierając mieszkanie dla siebie lub rodziny, warto zdecydować się na lokum, które nie będzie za duże, ale też… za małe. Powierzchnia 55 m2 i więcej, sprawdzi się idealnie.
Zakup mieszkania deweloperskiego pod wynajem od zawsze było dobrym pomysłem na pomnażanie kapitału i zabezpieczenie sytuacji finansowej na przyszłość. Czy obecnie w dobie wysokiej inflacji, niestabilnych stóp procentowych i kredytu 2% to nadal dobra inwestycja? Jakie plusy i minusy ma zakup mieszkania pod wynajem? Podpowiadamy.
Jak chronić oszczędności przed inflacją i drożyzną? Czy nadal warto kupić mieszkanie, by chronić kapitał, a następnie zarabiać na wynajmie? Jak postrzegać takie rozwiązania w sytuacji rynkowej, kiedy regularnie rosną ceny nieruchomości, a także stopy procentowe? Na te i wiele innych pytań odpowiadają nasi eksperci. Sprawdźmy, czy własne M będzie dobrym pomysłem w niełatwych czasach.
Do tej pory pięć banków podpisało umowy z Bankiem Gospodarstwa Krajowego w ramach programu „Mieszkanie bez wkładu własnego”, a sześć[1] kolejnych zgłosiło zainteresowanie podpisaniem umowy pozwalającej na skorzystanie z możliwości spłaty części kredytu przez BGK w przypadku narodzin dziecka. Czym jest spłata rodzinna, jakie są jej warunki oraz jakie kwoty można zaoszczędzić, posiadając dzieci?
Według danych Eurostatu ze stycznia 2019 roku, zarobki Polaków plasują się w kategorii od 500 EUR do 1 000 EUR miesięcznie, zaś w większości krajów Europy Zachodniej wynagrodzenia wynoszą co najmniej 1 000 EUR. Pomimo różnicy w wysokości miesięcznych przychodów, to właśnie Polacy należą do nielicznych mieszkańców Europy, którzy posiadają nieruchomości na własność.
Niektórych deweloperów można uznać za prawdziwych magików marketingu. Proponują współczesnym inwestorom rozwiązania, o których nikt jeszcze nie pomyślał. Czy takie działanie w punkt rzeczywiście wynika z tajemnych mocy? Nie. Wszystko opiera się na solidnym badaniu rynku, doświadczeniu i pomysłowości.
Poprzez cykliczne podnoszenie stóp procentowych przez NBP, sytuacja kredytobiorców staje się coraz bardziej skomplikowana. Rząd reaguje na niepokoje społeczne i wprowadza pakiety pomocowe z myślą o nowych klientach. Jeden z takich programów już wystartował - jest nim “Mieszkanie bez wkładu własnego”.
Według statystyk Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji coraz więcej cudzoziemców kupuje mieszkania w Polsce. W 2022 roku osoby z zagranicznym paszportem nabyły ich aż 14 359. Największą grupę klientów spoza Polski stanowią Ukraińcy, którym zależy na stworzeniu bezpiecznego domu dla swojej rodziny. Na co zwracają uwagę obcokrajowcy, wybierając mieszkanie?
Rynek mieszkaniowy w Polsce to nie tylko rodowici mieszkańcy kraju, ale również cudzoziemcy. W ubiegłym roku w ich ręce trafiło ponad 7 tysięcy różnych nieruchomości. Wiele z nich zostało zakupionych przez Niemców, Białorusinów, Włochów, Anglików, Francuzów czy Rosjan, jednak to obywatele Ukrainy przodują w tej statystyce. Okazuje się, że wolą kupić mieszkanie w Polsce niż je wynająć.
Młode osoby coraz częściej nie przywiązują wagi do posiadania własnego mieszkania. Zamiast kupować, mieszkają jak najdłużej z rodzicami. Cenią niezależność rozumianą jako realizację swoich pasji: podróżowania, doświadczania nowych doznań. Jak wygląda zakup mieszkań przez młodych ludzi z punktu widzenia psychologa?