Zarządcy nieruchomości wypracowali wiele skutecznych procedur radzenia sobie z pandemią. Mimo to 2021 przyniósł im kolejne wyzwania. Na ich barkach cały czas spoczywało dostosowywanie sposobu funkcjonowania obiektów do zmieniających się przepisów, obostrzeń oraz utrzymywanie reżimu sanitarnego i zapewnianie bezpieczeństwa użytkownikom. I to wszystko przy utrzymaniu wysokiego poziomu funkcjonowania nieruchomości komercyjnych.
Pojawia się w życiu każdego z nas taki moment, kiedy podejmujemy decyzję o zakupie własnej nieruchomości lub sprzedaży tej, w której posiadaniu jesteśmy. Rynek stawia przed nami wiele wyzwań, którym musimy sprostać.
Jeszcze niedawno część firm deweloperskich była zmuszona ograniczać swoją działalność i mierzyć się z obawami dotyczącymi postępującego spadku sprzedaży mieszkań. By pozyskać nowych klientów, kusiły atrakcyjnymi obniżkami cen. Sytuacja odwróciła się jednak niemal z dnia na dzień – rynek przeżywa obecnie prawdziwy rozkwit. Skąd ta zmiana i co oznacza zarówno dla deweloperów, jak i zainteresowanych zakupem własnego „M”?
Osiedle składające się ze stu mieszkań w dwóch budynkach przy ul. Bronisławy Śmidowicz we Wrześni powstało w ramach rynkowej części rządowego programu mieszkaniowego. W inwestycji zamieszkali już pierwsi najemcy, którzy przeszli nabór organizowany przez PFR Nieruchomości S.A. oraz wrzesiński samorząd.
W 2023 roku odnotowano rekordowe wzrosty opłat eksploatacyjnych w budynkach biurowych w stosunku do lat ubiegłych – na rynku warszawskim ceny osiągnęły poziom nawet 45 PLN miesięcznie za metr kwadratowy.
Trwa budowa kameralnego budynku przy ulicy Składowej w Łodzi, w którym powstaną 64 mieszkania na wynajem oraz lokale usługowe. Zgodnie z projektem, ma on wpisywać się w śródmiejską zabudowę Łodzi i nawiązywać do XIX wiecznej kamienicy, która kiedyś znajdowała się pod tym adresem. To inwestycja PFR Nieruchomości S.A. w ramach Funduszu Mieszkań na Wynajem. Generalny wykonawca przedsięwzięcia – łódzka spółka Varitex Construction – planuje zakończyć budowę jesienią 2023 roku.
Jeśli masz dom wystawiony na sprzedaż, prawdopodobnie zauważyłeś mnóstwo reklam i banerów z napisem „Szybko kupujemy domy!” a może nawet dostałeś ofertę kupna domu od uznanego skupu nieruchomości?
Majówka zazwyczaj oznacza zwiększoną liczbę klientów poszukujących wakacyjnych nieruchomości. Powodzeniem cieszą się zarówno zabudowane, jak i niezabudowane działki letniskowe, ale i gotowe apartamenty, które kupujemy z myślą o lokowaniu nadwyżek finansowych.
Kiedy myślimy o inwestycjach w nieruchomości, w naszych głowach zwykle pojawia się obraz dobrze ubranego mężczyzny, charyzmatycznego i pewnego siebie. Rzadko naszym naturalnym skojarzeniem jest bizneswoman, które chce w ten sposób zarabiać na życie albo zapewnić sobie dochód pasywny. Dlaczego inwestorki stanowią znacznie mniejszą grupę niż inwestorzy? I czy faktycznie tak jest?
W Polsce nadal moc prawną ma podatek od nieruchomości, jednak w znacznej części europejskich krajów, jak również w Stanach Zjednoczonych, obowiązuje podatek katastralny. Co jakiś czas słychać o możliwości wprowadzenia tego typu rozwiązania także nad Wisłą. Jakie byłyby konsekwencje dla sektora nieruchomości oraz inwestorów i zwykłego „Kowalskiego”? Jak wylicza serwis z nieruchomościami tabelaofert.pl, biorąc pod uwagę, iż podatek, podobnie jak u naszych zachodnich sąsiadów Niemców, wynosiłby przykładowo 1% wartości nieruchomości, właściciel 60 metrowego mieszkania w Warszawie zapłaciłby równowartość ok. 7 400 zł rocznie.
Sporo się słyszy o inwestowaniu w nieruchomości w dużych miastach. Warszawa, Wrocław, Kraków, Gdańsk czy Poznań od lat cieszą się zainteresowaniem inwestorów. A przecież Polska to nie tylko duże miejscowości. Okazji inwestycyjnych nie brakuje także w miastach gminnych czy powiatowych. Tym bardziej, że ceny położonych w nich mieszkań są często niższe niż koszt wytworzenia.
Na rynku nieruchomości hossa trwa w najlepsze. Ceny cały czas idą w górę, nie brakuje chętnych na lokale mieszkaniowe, a inwestorzy chętnie angażują swój kapitał. Gdzie należy szukać przyczyny mieszkaniowego boomu w Polsce?
Jak chronić oszczędności przed inflacją i drożyzną? Czy nadal warto kupić mieszkanie, by chronić kapitał, a następnie zarabiać na wynajmie? Jak postrzegać takie rozwiązania w sytuacji rynkowej, kiedy regularnie rosną ceny nieruchomości, a także stopy procentowe? Na te i wiele innych pytań odpowiadają nasi eksperci. Sprawdźmy, czy własne M będzie dobrym pomysłem w niełatwych czasach.
2021 był dla branży nieruchomości rokiem wzrostu i pełnego rozkwitu po nieprzewidywalnym i gwałtownie zmiennym 2020. Na rynku pojawiło się więcej mieszkań, zainteresowanie nimi rosło, a deweloperzy starali się jak najszybciej reagować na wzrastający popyt.
Ceny mieszkań rosną w zawrotnym tempie i wszystko wskazuje na to, że jeszcze przez jakiś czas nie wyhamują. Coraz częściej słyszy się, że to fliperzy napędzają wzrost cen i pompują bańkę na rynku nieruchomości. Ile w tym prawdy?