W Polsce rośnie liczba singli, którzy powoli stają się ważną grupą na rynku nieruchomości. Coraz więcej osób kupuje mieszkania w pojedynkę – zwykle finansowane kredytem hipotecznym. Jakie opcje kredytowe ma singiel? Ile musi zarabiać, żeby dostać kredyt?
Kredyt hipoteczny zwykle zaciągamy na kilkadziesiąt lat. Często zdarza się, że w tym okresie zmienia się nasza sytuacja kredytowa. Warunki, które kilka lat temu wydawały się nam atrakcyjne, także mogą już takimi nie być. Expander radzi, jak zmienić warunki spłacanego kredytu, by były one dla nas korzystniejsze.
Decydując się na kredyt hipoteczny podejmujemy zobowiązanie na wiele lat. Expander zwraca jednak uwagę na to, że warunki kredytu można po pewnym czasie zmienić. Ratę swojego kredytu można obniżyć np. poprzez przeniesienie kredytu do innego banku, który zaoferuje lepsze warunki.
Klient zainteresowany zakupem nowego mieszkania, zazwyczaj chce kupić nowe lokum w jak najlepszej cenie i jak najszybciej. W obecnej dynamicznej sytuacji rynkowej te dwa założenia się wykluczają. Nabywcy finansujący zakup przy pomocy kredytu muszą mieć też na uwadze, że uzyskanie kredytu może być trudniejsze niż zwykle z uwagi na duże zainteresowanie hipotekami.
Inwestowanie w nieruchomości to od kilku lat jedna z najpopularniejszych form lokowania wolnego kapitału przez inwestorów. Pomimo wciąż rosnącej inflacji oraz wzrostu cen mieszkań w całej Polsce, osób poszukujących lokum pod inwestycje jest wiele. Czy zakup mieszkania w obecnych czasach nadal jest bezpiecznym, stałym i opłacalnym źródłem dochodu? Sprawdźmy.
Warunki kredytu hipotecznego we wszystkich przypadkach są ustalane indywidualnie. Na stronach banków i serwisach zajmujących się finansami można znaleźć ogólne warunki, jednak końcowa oferta zależy od konkretnej sytuacji kredytobiorcy.
Według najnowszego raportu NBP tzw. kredytowa dostępność mieszkania jest największa w Gdańsku. Relacja dochodów mieszkańców do cen nieruchomości i koszów kredytu jest tam najkorzystniejsza.
Drugie półrocze 2023 roku upłynęło pod znakiem zwiększonego popytu na kredyty hipoteczne. To efekt rządowego programu, wspierającego zakup pierwszego mieszkania – Bezpieczny kredyt 2%. Jednak z początkiem 2024 roku projekt zakończono. Co przyniesie przyszłość? Jak będą wyglądać najbliższe miesiące na rynku kredytowym?
Od poniedziałku, 3 lipca cztery największe banki w kraju zaczęły przyjmować wnioski o kredyty z dopłatą do rat. „Jeśli zrealizuje się scenariusz, zgodnie z którym z rządowego programu Bezpieczny Kredyt skorzystałoby aż 200 tysięcy Polaków, czeka nas ponowny skok popytu na nieruchomości, przy niskiej podaży. Efektem będzie kolejny, znaczny wzrost cen mieszkań” – komentuje Piotr Tarkowski, członek zarządu ALLCON.
Kredyt hipoteczny to zobowiązanie, które spłacamy przez wiele lat. Jeśli w wyniku utraty pracy lub innych problemów nie możemy poradzić sobie z regulowaniem rat, nie uciekajmy od kłopotów.
Wstępne założenia „Pierwszego Mieszkania”, nowego rządowego programu pomocy dla kredytobiorców hipotecznych, odbiły się szerokim echem na rynku mieszkaniowym. Choć plan ma wejść w życie dopiero 1 lipca br., już dziś cieszy się dużym zainteresowaniem kupujących. Analitycy przewidują, że „Pierwsze Mieszkanie” może być bardziej popularne niż poprzednie formy wsparcia - „Rodzina na Swoim” i „Mieszkanie dla Młodych”. Czym różnią się te rozwiązania?
Obecnie kredyty hipoteczne mogą być zaciągane na maksymalnie 35 lat. Jest to wieloletnie zobowiązanie i bywa, że w pewnym momencie życia, nasza sytuacja finansowa się pogarsza.
Nawet o kolejne 3 procent może spaść rata kredytu mieszkaniowego spłacanego w złotych. Wszystko dzięki oczekiwanej przez rynek obniżce stóp procentowych.
Analitycy REDNET Property Group przygotowali zestawienie mieszkań z rynku pierwotnego w sześciu największych miastach w Polsce, które kwalifikują się do programu „Bezpieczny kredyt 2%”. Z danych portalu mieszkaniowego tabelaofert.pl wynika, że najwięcej mieszkań dostępnych będzie w Łodzi (80%), zaś najmniej w Warszawie (40%). W każdym z analizowanych miast największą dostępnością charakteryzują się kawalerki oraz mieszkania dwupokojowe.
O przewalutowaniu kredytów w CHF zwykle mówiło się wtedy, gdy kurs mocno rósł, czyli w najgorszym możliwym momencie. Taka operacja jest bowiem tym korzystniejsza im kurs jest niższy. Obecnie przewalutowanie znacznie bardziej się opłaca niż np. rok temu.