Rynek najmu w największych polskich miastach gwałtownie się skurczył. Mieszkania mają teraz ogromne wzięcie, a zwiększoną aktywność generują przede wszystkim obywatele Ukrainy, uciekający na zachód przed rosyjską inwazją. Ich napływ przyczynił się do wytworzenia na tyle wysokiego impulsu popytowego, że inwestorzy zastanawiają się już nad wykupywaniem lokali w pakietach.
Nabywcy mieszkań w Warszawie muszą mierzyć się z wysokimi oczekiwaniami cenowymi sprzedających. Z raportu Metrohouse i Expandera wynika, że średnia cena lokalu na rynku wtórnym przekracza już 8500 zł za m2. Dobrą informacją jest natomiast to, że osoby posiadające przynajmniej 20% wkładu własnego mogą obecnie liczyć na bardzo atrakcyjne warunki kredytowania.
W trzecim kwartale br. warszawiacy kupili 4,6 tys. mieszkań. To dwukrotnie więcej niż w poprzednich trzech miesiącach – wynika z najnowszych danych redNet Property Group oraz CBRE. Eksperci wskazują, że niski poziom zwrotów wynoszący zaledwie 113 mieszkań, wskazuje na rosnącą rozwagę nabywców.
Rada Polityki Pieniężnej po raz kolejny zdecydowała się utrzymać stopy procentowe na niezmienionym poziomie, ustalonym jeszcze w marcu br. i nic nie wskazuje na to, aby ta decyzja miała się w najbliższym czasie zmienić.
W II kwartale 2020 roku Grupa sprzedała 816 lokali netto wobec 836 rok wcześniej (czyli o 2% mniej r/r), z czego w Warszawie sprzedano 603 lokale, 147 w Trójmieście i 66 we Wrocławiu.
Pomimo obniżenia stóp procentowych banki nie zmieniły wymagań wobec kredytobiorców i o kredyt na zakup mieszkania nadal jest trudno. Eksperci podpowiadają kilka prostych rozwiązań , z których warto skorzystać przed końcem roku, zanim zmienią się wymogi o podwyższeniu wkładu własnego.
Wojna w Ukrainie wywarła historyczny wpływ na rynek najmu w Polsce. Chętnych znajduje niemal każdy lokal, a nowe oferty znikają z rynku błyskawicznie. W ślad za ogromnym popytem idą też ceny. Eksperci od zarządzania najmem z firmy Fiesta ZN szacują, że podwyżki będą znaczne i nie chwilowe. W skali 2022 roku mogą sięgać nawet 30% w porównaniu do stanu sprzed wybuchu wojny. A wpłynie na to nie tylko rosyjska inwazja na Ukrainę.
Rok 2021 na rynku mieszkaniowym stał pod znakiem pogłębiającej się nierównowagi podaży i popytu. Deweloperzy wprowadzili do sprzedaży o 11 000 mieszkań mniej niż sprzedali. Kupujący traktowali mieszkania głównie jako bezpieczną lokatę kapitału. Gdyby nie pandemia, spowolnienie, które czeka polską mieszkaniówkę w 2022 r. przyszłoby znacznie wcześniej.
W III kwartale 2020 roku Grupa sprzedała 995 lokali netto (wzrost o 22% kw./kw. i o 6% r/r), z czego w Warszawie sprzedano 581 lokali, 303 w Trójmieście i 111 we Wrocławiu.
Średnia cena mieszkań oferowanych przez deweloperów w Warszawie rośnie praktycznie nieprzerwanie od 5 lat. Jak wynika z danych serwisu tabelaofert.pl na koniec września 2021 roku za metr kwadratowy własnego „M” w stolicy zapłacić trzeba było 12 325 zł, co oznacza wzrost aż o 60,2% od 2017 roku.
Branża budowlana była postrzegana jako jedna z nielicznych, które w pierwszej fazie pandemii wyjątkowo dobrze radziły sobie z nowymi wyzwaniami.
Na inwestycji w mieszkanie na wynajem można zarobić nawet trzykrotnie więcej niż na lokacie bankowej. Jak długo utrzyma się taki stan rzeczy? Fundusz Mieszkań na Wynajem zwraca uwagę, że przyszłość rynku najmu zależy w dużym stopniu od zmian demograficznych w naszym kraju.
Przed nami cały marzec, który wita nas pierwszymi promieniami słońca.
Kryzys z jednej strony spowodował, że banki wprowadziły obostrzenia przy udzielaniu kredytów hipotecznych, wzmacniając tym samym rynek wynajmu.
Waryński S.A. Grupa Holdingowa, która realizuje projekty komercyjne i mieszkaniowe kształtujące krajobraz urbanistyczny warszawskich Odolanach, po EQlibrium i EQ2, zapowiada budowę trzeciego biurowca w tej części Woli.