Kraków to miasto o wyjątkowej historii, pięknej architekturze i ogromnym potencjale, które każdego roku przyciąga setki inwestorów. Stolica małopolski to również prawdziwa kolebka deweloperów, którzy starają się nadążyć za rozpędzonym popytem. Co sprzyja inwestowaniu w nieruchomości na krakowskim rynku?
W 7 największych miastach naszego kraju odnotowano spadek sprzedaży lokali mieszkalnych o prawie połowę w porównaniu do maja ubiegłego roku[1]. To m.in. efekt obniżenia zdolności kredytowej potencjalnych nabywców, a także niepewności gospodarczej. Deweloperzy muszą zatem zastosować nowe metody, aby dotrzeć do kupców. Jakie działania warto podjąć? Oto kilka rad.
Inflacja sięgająca w marcu poziomu 10,9 proc.[1], kolejne podwyżki stóp procentowych, niepewna sytuacja ekonomiczna związana z wojną w Ukrainie… To wszystko sprawia, że na rynku kredytowym obserwujemy dynamiczne zmiany dotyczące wzrostu kosztów kredytów hipotecznych.
Pomimo luki podażowej i relatywnie niskiej nowej podaży (18 700 mkw.) na koniec czerwca 2023 r. na warszawskim rynku biurowym nadal panuje duży optymizm. W perspektywie trzyletniej w stolicy spodziewane jest dostarczenie kolejnych ponad 230 000 mkw., które istotnie zwiększą pulę dostępnej do wynajęcia powierzchni. Z kolei po stronie popytowej obserwuje się duże zainteresowanie najmem, gdzie blisko 2/3 z podpisanych umów stanowiły nowe kontrakty. AXI IMMO prezentuje dane podsumowujące pierwszą połowę 2023 r. na stołecznym rynku biurowym w raporcie „Rynek biurowy w Warszawie 1 połowa 2023 r.”.
Cena 1 m2 nieruchomości może przerażać – dotyczy to już nie tylko dużych miast. Dlatego jeżeli nie zamierzasz dłużej wynajmować mieszkania albo marzysz o budowie własnego domu, prawdopodobnie często myślisz o kredycie hipotecznym. Mimo że narosło wokół niego wielu mitów, to nie należy się go obawiać, a jedynie dobrze go wybrać. Podpowiadamy, na co zwrócić uwagę przed podpisaniem umowy kredytu hipotecznego.
Polacy w czasach pandemii odkryli, że wcale nie trzeba wyjeżdżać na drugi koniec świata, aby spędzić ciekawie urlop. Czasem wystarczy kawałek własnej działki za miastem. Zapotrzebowanie na takie nieruchomości jest wysokie.
Wstępne założenia „Pierwszego Mieszkania”, nowego rządowego programu pomocy dla kredytobiorców hipotecznych, odbiły się szerokim echem na rynku mieszkaniowym. Choć plan ma wejść w życie dopiero 1 lipca br., już dziś cieszy się dużym zainteresowaniem kupujących. Analitycy przewidują, że „Pierwsze Mieszkanie” może być bardziej popularne niż poprzednie formy wsparcia - „Rodzina na Swoim” i „Mieszkanie dla Młodych”. Czym różnią się te rozwiązania?
Nieco ponad 7 tys. Budowę tylu nowych mieszkań rozpoczęli w październiku deweloperzy. To kolejny miesiąc z rzędu, kiedy ten wskaźnik spada. W sumie od początku roku deweloperzy rozpoczęli budowę 100 tys. nowych lokali. To prawie 1/3 mniej niż jeszcze rok wcześniej. Taki stan rzeczy może być jednak dobrą informacją dla osób inwestujących w nieruchomości.
Szalejąca inflacja i wciąż rosnące stopy procentowe sprawiły, że raty kredytów hipotecznych od października zeszłego roku znacząco wzrosły w bardzo krótkim czasie. Przykładowo, rata kredytu zaciągniętego jesienią 2021 r. na kwotę 300 tys. na 25 lat, wzrosła obecnie o 1250 zł[1]. To spowodowało, że wielu kredytobiorcom coraz trudniej jest udźwignąć spłatę zobowiązania.
W 2021 roku wartość transakcji na rynku mieszkaniowym we Wrocławiu oszacowano na 5,1 mld zł[1]. Stolica Dolnego Śląska to miasto z ogromnym potencjałem. Na przestrzeni ostatniej dekady pojawiło się wiele nowych inwestycji, które znacząco zmieniły wizerunek najważniejszego ośrodka kulturalnego, ekonomicznego, akademickiego i turystycznego południowo-zachodniej Polski.
I kwartał 2020 to intensywny czas dla branży deweloperskiej.
Wrzesień 2020 to wyjątkowo ważny termin dla branży deweloperskiej. W weekend 26 i 27 września 2020 wracają Targi Mieszkań i Domów. Odwiedzając halę nr 3 Międzynarodowych Targów Poznańskich, zainteresowani z pewnością znajdą swój dom lub mieszkanie, w pełni zgodne z marzeniami. Organizatorem wydarzenia jest Nowy Adres S.A., członek grupy MTP.
W ostatnim roku ceny mieszkań znacznie wzrosły. Wpływ na taki stan rzeczy ma m.in. zwiększający się popyt, coraz droższe działki budowlane oraz brak siły roboczej. Pomimo wzrostu cen, daleko nam jeszcze do Islandii czy Irlandii, gdzie lokale drożeją w ekspresowym tempie.
Według statystyk, najlepszymi miesiącami na przeprowadzenie remontu są maj, czerwiec i lipiec[1]. W ubiegłym roku aż 85% Polaków zdecydowało się na odświeżenie czy renowację mieszkania. Remont, to tuż za wakacjami, drugi w kolejności cel, na jaki oszczędzamy[2]. Ceny materiałów budowlanych rosną, inflacja galopuje. Czy to zatrzyma plany remontowe Polaków? Z jakimi kosztami muszą się dziś mierzyć?
Według szacunków, w ciągu ostatnich 2 lat ceny mieszkań wzrosły w wybranych miastach o ok. 1/3 lub więcej. W stolicy od stycznia do lipca tego roku metr kwadratowy podrożał nawet o 1 tys. złotych. Eksperci prognozują, że część metropolii osiągnie do końca br. wynik ponad 20% większy w relacji rocznej. Mimo znacznych wzrostów, nabywców zachęcają tanie kredyty. Ale jeśli te ostatnie podrożeją, to może nastąpić ograniczenie wzrostu cen na rynku nieruchomości, a nawet chwilowy ich spadek.