Popyt na mieszkania z rynku pierwotnego nie słabnie. W ubiegłym roku deweloperzy ukończyli i oddali do użytkowania blisko 90 tys. lokali oraz podpisali umowy na sprzedaż prawie 100 tys. kolejnych. Analitycy przewidują, że cały 2018 r. i pierwsze kwartały 2019 będą charakteryzowały się wysokim poziomem sprzedaży. Bardzo duży odsetek lokali jest kupowanych z myślą o wynajmie. Czy przy takim nasyceniu ofertami mieszkań na wynajem pomnażanie kapitału w ten sposób ma jeszcze sens?
Inwestowanie w nieruchomości to rozwiązanie, które zawsze przynosi korzyści. Dobra lokata kapitału, niesłabnący popyt w sektorze najmu, a także coraz modniejszy flipping na rynku pierwotnym to tylko kilka z argumentów. Jak korzystnie wybrać nieruchomość? Liczy się lokalizacja, funkcjonalność lokalu i cena.
To pytanie zadaje sobie wielu początkujących inwestorów. Od odpowiedniego wystroju zależy bowiem jak szybko dany lokal uda się nam wynająć i jaki zysk finalnie przyniesie zakupione mieszkanie. By uniknąć błędów początkującego rentiera warto pamiętać o kilku zasadach.
Wybór apartamentów położonych w najlepszych, prestiżowych lokalizacjach w centrum Warszawy nie jest duży, a to ze względu na ograniczoną podaż i mały bank ziemi. Dlatego budynki z mieszkaniami premium będą rosły w górę, podobnie, jak popyt i ceny.
Wartość BIK Indeksu Popytu na Kredyty Mieszkaniowe (BIK Indeks – PKM) informuje o rocznej dynamice wartości wnioskowanych kredytów mieszkaniowych. Wartość Indeksu oznacza, że w marcu 2022 r., w przeliczeniu na dzień roboczy, banki i SKOK-i przesłały do BIK zapytania o kredyty mieszkaniowe na kwotę wyższą o 4,3% w porównaniu do marca 2021r.
W poniedziałek, 6 września, wystartował nabór na 320 mieszkań w Toruniu przy ul. Okólnej. W zaledwie godzinę chętnych było więcej niż oferowanych mieszkań. W ciągu 60 minut wpłynęły 372 zgłoszenia! Wnioski można składać do 30 września za pośrednictwem strony internetowej. Inwestycja jest realizowana w ramach rynkowej części rządowego programu mieszkaniowego, za którą odpowiada PFR Nieruchomości S.A.
Najem instytucjonalny (PRS, czyli Private Rented Sector) to stosunkowo nowy model na polskim rynku mieszkaniowym i w odróżnieniu od mocno zakorzenionego najmu prywatnego, wciąż krąży wokół niego wiele nieporozumień. Czym jest najem instytucjonalny, dla kogo może być korzystnym rozwiązaniem, a dla kogo nie?
Dziś, kiedy sytuacja na rynku mieszkaniowym sprzyja inwestycjom, wielu decyduje się ulokować swoje pieniądze właśnie w nieruchomościach. Umiejętne rozplanowanie przestrzeni zapewni przyszłym wynajmującym komfort. Możemy jednak skorzystać z nieco mniej popularnej opcji i podzielić duże mieszkanie na dwa mniejsze lokale.
Kiedy nowe mieszkanie po kilku miesiącach od przeprowadzki przestaje spełniać oczekiwania, przychodzi pytanie, co z nim zrobić. Niewiele osób zdaje sobie z tego sprawę, ale mieszkanie obciążone hipoteką można sprzedać!
Wrocławskie rodziny zainteresowane kupnem nieruchomości mają w czym wybierać. Deweloperzy bacznie obserwują potrzeby tej licznej grupy. Na co zwracają uwagę rodziny poszukujące mieszkania w stolicy Dolnego Śląska? Czy rzeczywiście szukają głównie dwu- i trzypokojowych lokali? I wreszcie – jakie są ich możliwości finansowe?
W Polsce panuje przekonanie, że wynajmowanie mieszkań to pewny zysk.
Rynek najmu instytucjonalnego w Polsce (PrivateRentedSector) rozwija się niezwykle dynamicznie. Jest to spowodowane m.in. aktualnymi potrzebami i stylem życia młodego pokolenia. Wśród osób rozpoczynających samodzielne życie, będących na początku drogi zawodowej, obserwuje się brak zainteresowania zakupem nieruchomości. Generacja Z odchodzi od potrzeby posiadania i stawia na trend mobilności oraz elastyczności przez co najem staje się powszechną i ekonomiczną alternatywą dla zakupu własnego mieszkania. O inwestycjach budowanych na wynajem opowiada Magdalena Tarnowska, Dyrektor Działu Projektowego Decoroom.
W 2020 roku w Polsce oddano do użytku rekordową liczbę ponad 220 tys. nowych mieszkań. Jak wynika z dziesiątej edycji raportu firmy doradczej Deloitte „Property Index. Overview of European Residential Markets”, w ubiegłym roku za metr kwadratowy mieszkania w naszym kraju trzeba było zapłacić średnio 1 581 euro, a w samej Warszawie ponad 2 233 euro. Najdrożej jest w Austrii, gdzie metr kwadratowy kosztuje średnio 4 457 euro. Ceny mieszkań wzrosły we wszystkich stolicach poza Rzymem. Z uwagi na rosnący popyt, najbliższy czas przyniesie kolejne podwyżki cen.
Kupując mieszkanie z drugiej ręki powinniśmy przygotować się na gruntowny remont. Szczególnie, jeśli nie jest nowe, przyjrzyjmy się bliżej instalacjom, tynkom i podłogom. Pieniądze, jakie włożymy w odnowienie pomieszczeń szybko się zwrócą i zapobiegną ewentualnym awariom w ciągu pierwszych miesięcy w nowym miejscu.
Deficyt mieszkań komunalnych to problem, który nadal jest dotkliwy dla wielu mniej zamożnych Polaków. Pod koniec 2016 roku na wynajem lokalu od gminy czekało 158 906 gospodarstw domowych.