Wiele osób poszukujących oszczędnego źródła ogrzewania w swoim domu, trafia na pompy ciepła – w niedalekiej perspektywie czasu staną się one obecne niemal w każdym domu, jak ma to już powoli miejsce na zachodzie.
Rok 2021 żegnamy z rekordowymi cenami nieruchomości – jak pokazują dane zebrane przez Expandera i Rentier.io, przeciętnie o 15% wyższymi niż przed rokiem .
W Polsce w 2018 roku za metr kwadratowy nowego mieszkania trzeba było zapłacić średnio 1 370 euro, czyli o 3,8 proc. więcej niż rok wcześniej. W Warszawie cena ta wynosiła 1 935 euro. Dla porównania średni koszt zakupu metra kwadratowego w centralnych dzielnicach Paryża wynosi ponad 12,9 tys. euro, a w Londynie – 11,2 tys. euro.
Nowa ustawa mieszkaniowa wprowadzi zmiany, dzięki którym samorządy, towarzystwa budownictwa społecznego i spółki gminne dostaną większe wsparcie na budowę mieszkań. Dzięki temu powstanie więcej mieszkań czynszowych. W efekcie skrócą się kolejki Polaków czekających na mieszkanie komunalne, socjalne czy w TBS.
Pandemia przyzwyczaiła nas nie tylko do pracy przy biurku, ale też na kanapie, w otoczeniu zieleni, w mniej sformalizowanych warunkach. Z tego powodu dajemy naszym klientom takie przestrzenie, jednocześnie dbając, aby zostały zachowane wszystkie procedury sanitarne, a pracownicy czuli się bezpiecznie.Mimo rewolucji, jakanastąpiław naszym trybie pracy, podstawowe potrzeby najemców się nie zmieniły.
Decyzja o wspólnym zamieszkaniu jest ogromną zmianą w życiu osobistym.
Skala ożywienia w europejskim segmencie biurowym nadal zróżnicowana w zależności od lokalizacji, rośnie aktywność najemców i deweloperów. Mocne wyniki Warszawy szczególnie w obszarze nowej podaży.
PZFD, z uwzględnieniem pewnych zastrzeżeń, pozytywnie odnosi się do rządowego projektu programu MdM. Wszelkie programy mające na celu wsparcie młodych Polaków w zapewnieniu mieszkania oraz utrzymania miejsc pracy w budownictwie są wysoce wskazane.
Zgodnie z ostatnim badaniem Colliers International, wiodącej firmy doradczej na rynku nieruchomości komercyjnych transakcje sprzedaży oparte na leasingu zwrotnym stanowiły jedynie 10% umów zawartych na rynku inwestycyjnym od 2007 roku. Analiza wszystkich zawartych transakcji typu SLB (Sale and Leaseback) wykazuje, że stanowią one tylko 4,5% łącznego wolumenu w Europie Wschodniej.
Najnowsze statystyki potwierdzają, że nieruchomości wciąż pozostają w czołówce najbardziej opłacalnych inwestycji. Sprzyjają temu korzystna sytuacja gospodarcza, rosnące wynagrodzenia czy spadek bezrobocia. Polacy są świadomi wzrostu cen zarówno kredytów, jak i tych za m2 – nie wpływa to jednak negatywnie na ich decyzje zakupowe. Nadal intensywnie inwestują we własne cztery kąty, bo stanowią one nie tylko doskonałą perspektywę biznesową, ale i dla wielu są synonimem bezpieczeństwa.
Miniona dekada na stołecznym rynku nieruchomości upłynęła wyjątkowo ciekawe. Obserwowaliśmy powstawanie olbrzymich osiedli jak Tarchomin, miasteczko Wilanów czy Nowy Ursus. Był okres hossy i bessy. Koniunktura w 2. połowie dziesięciolecia przyczyniła się do gwałtownego wzrostu cen - metr mieszkania drożeje z miesiąc na miesiąc. Koniec dekady to z kolei trudny czas zarówno dla inwestorów, jak i kupujących.
Rynek nieruchomości Premium w Polsce dynamicznie wzrasta dopiero od kilkunastu lat. Przez dekady jego rozwój hamowały doświadczenia historyczne - zniszczenia wojenne i kilkadziesiąt lat funkcjonowania PRL, gdy w zasadzie nie istniał. Obecnie to dynamicznie rosnący sektor nieruchomości o wiele bardziej odporny na kryzysy i spowolnienia gospodarcze od innych gałęzi tego rynku.
Według badania GfK Purchasing Power Europe 2018 średnia siła nabywcza w Polsce w 2018 r. wyniosła 7228 euro na mieszkańca, czyli mniej więcej połowę średniej europejskiej. Wskaźnik ten, obrazujący realną wartość pieniądza pokazuje, że pod względem finansów możemy pozwolić sobie na mniej niż statystyczny Europejczyk. Mimo że nasza siła nabywcza jest niższa niż przeciętna w Europie, to wciąż rośnie.
Jak wynika z najnowszego raportu Szybko.pl, Metrohouse i Expandera, pomiędzy cenami warszawskich nieruchomości a kwotami w innych miastach utrzymuje się wyraźna dysproporcja.
Styczniowa decyzja Rady Polityki Pieniężnej o podwyższeniu stóp procentowych nie pozostała bez wpływu stawkę WIBOR, która wzrosła w styczniu z 3,95% do 4,09%. W tym samym czasie większość banków nie zmieniała marż kredytowych. W rezultacie przeciętna (mediana) marża kredytów w złotych pozostała na poziomie 1,6%, a przeciętne oprocentowanie nieznacznie wzrosło (z 5,54% do 5,58%). Wzrost WIBOR-u wystarczył jednak, aby zmienić czołówkę banków oferujących najniższe oprocentowanie. Obecnie są to ING Bank Śląski, Euro Bank i HSBC.