W ostatnim czasie obserwujemy duże ożywienie na rynku nieruchomości mieszkaniowych w Polsce. Uruchomienie przez rząd programu Bezpieczny Kredyt 2%, wzmożyło popyt na nowe mieszkania, jednak – jak tłumaczą eksperci – podaż spada, przez co nieruchomości w stolicy Dolnego Śląska drożeją. Rekordowo wysokie ceny w centrum sprawiły, że coraz większą popularnością cieszą się lokale na obrzeżach Wrocławia. Jak prezentuje się rynek nieruchomości na Dolnym Śląsku?
Rynek powierzchni magazynowych jest najszybciej rozwijającym się rynkiem nieruchomości komercyjnych w Polsce.
Rynek biurowy w Warszawie wykazał nieznaczną poprawę w ciągu trzeciego kwartału 2023 w porównaniu do połowy roku. Ograniczenie podaży planowanej na 2023 rok, wynoszącej ok. 72,000 m², tak samo, jak zwiększone koszty aranżacji powierzchni, wpływają na utrzymany udział renegocjacji w całkowitym wolumenie transakcyjnym. Stanowią one ok. 43% ogółu transakcji w III kw. 2023. Trzeci kwartał 2023 roku na warszawskim rynku biurowym podsumowują eksperci JLL, lidera doradztwa na rynku nieruchomości.
Pandemia przyspieszyła rewolucję w branży retail w kierunku rozwoju „wielokanałowości”.
Rynek mieszkaniowy zareagował ożywieniem na wprowadzenie Bezpiecznego Kredytu 2 proc. Jak wynika z danych rządu, do 26 lipca br. złożono ok. 12,5 tys. wniosków. W związku z tym, że część zainteresowanych używanymi mieszkaniami czeka na zniesienie podatku od czynności cywilnoprawnych, duża część bieżącego zainteresowania kieruje się na rynek pierwotny. Tymczasem oferta nowych lokali jest uboga. W Warszawie na początku lipca była najniższa od ponad dekady i wynosiła nieco ponad 11 tys. – wynika z danych CBRE i REDNET Property Group. Wąskim gardłem mogą być również możliwości banków, które muszą obsłużyć więcej wniosków przy niższej liczbie dostępnych pracowników, związanej z sezonem wakacyjnym.
Milenialsi i pokolenie Z zaczynają dyktować warunki na rynku – także w nieruchomościach. Z badań wynika, że co trzecia osoba chce się przeprowadzić do innego miejsca na świecie. – Problemem dla najmłodszych w zakupie mieszkania staje się brak środków przy jednoczesnej niechęci do wiązania się kredytem i stałą pracą – zwraca uwagę Radosław Jodko, ekspert ds. inwestycji z RRJ Group. Jak to zmieni rynek nieruchomości?
W województwach dolnośląskim i opolskim wciąż rośnie liczba nowych magazynów.
Podczas gdy wiele branż w ostatnich kilkunastu miesiącach przeżywało ogromne trudności w związku z pandemią, rynek magazynowy odnotował silne wzrosty. To głównie zasługa długofalowego rozwoju napędzanego w dużej mierze wysoką dynamiką rozwoju sektora e-commerce, który w warunkach ograniczeń handlu stacjonarnego dodatkowo zyskał na znaczeniu. Kondycja rynku jest stabilna, a w strukturze popytu największy udział posiada branża logistyczna/KEP oraz Retail napędzane przez stale rosnącą konsumpcję.
Na rynkach regionalnych jest coraz więcej wolnych powierzchni biurowych. W Warszawie, mimo spadku popytu, dostępność biur jest coraz mniejsza
Zmienność i konieczność szybkiego przystosowania się. Tak pokrótce można opisać rynek nieruchomości z ubiegłego roku. Jak będzie teraz? Na pewno czekają nas kolejne, duże zmiany. Być może również atmosfera niepokoju.
Biurowiec LIXA E, który powstał w ramach kampusu biurowego w pobliżu Ronda Daszyńskiego w Warszawie, uzyskał pozwolenie na użytkowanie. Budynek Yareal Polska dostarczył na warszawski rynek blisko 18 000 mkw. nowoczesnej powierzchni biurowej, zaprojektowanej i zrealizowanej zgodnie ze strategią zrównoważonego rozwoju.
W całym kraju z kwartału na kwartał powstaje coraz więcej magazynów, dzięki czemu pod względem zasobów w budowie Polska plasuje się już na drugim miejscu w Europie. Na nasz rynek wchodzą również nowi gracze
Mimo inflacji i rosnących stóp procentowych polskie nieruchomości wciąż cieszą się zainteresowaniem inwestorów, zwłaszcza tych zagranicznych – ponad 90% z nich to duże fundusze inwestycyjne. Rodzimy kapitał stanowi w Polsce rzadkość, m.in. ze względu na brak inwestorów instytucjonalnych. Wyjątkiem jest tu fundusz PZU FIZ AN Sektora Nieruchomości 2.
Sytuacja na rynku hotelowym w tegoroczne wakacje była dynamiczna. Udany początek roku dał nadzieję na dobry sezon wakacyjny, czerwiec i lipiec nieco pogorszyły nastroje, ale słoneczny sierpień sprawił, że lato 2023 można zaliczyć do udanych. Obłożenie hoteli było wyższe niż w 2019 roku. Ceny noclegów na polskim rynku, mimo przeciętnego 10 proc. wzrostu, pozostają atrakcyjne w porównaniu do innych krajów regionu, a infrastruktura znacznie się poprawiła. Polskim hotelarzom sprzyja także klimat, który jest mniej gorący niż w popularnych turystycznych destynacjach, zwłaszcza w sytuacji globalnego ocieplenia i zagrożenia pożarami. Dodatkowo, wysoka liczba konferencji i spotkań biznesowych w IV kwartale br. napawa optymizmem na kolejne miesiące. Problemem, z którym musi mierzyć się rynek pozostaje inflacja.
Na koniec września 2023 roku zasoby rynku magazynowego wyniosły 31,1 mln m kw., powiększając się w ciągu roku o 13,4%. Mimo to, zarówno deweloperzy w przypadku nowej podaży, jak i najemcy w ramach popytu odnotowali gorsze wyniki względem poprzednich badanych okresów.